Ilość spraw na jednego sędziego w Polsce i UE

Najwięcej wyroków wydają Włosi, Hiszpanie oraz Francuzi. Pod tym względem Polacy są w środku wszystkich krajów Unii Europejskiej

Publikacja: 28.12.2011 07:45

Ilość spraw na jednego sędziego w Polsce i UE

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Polacy rzadziej niż inni obywatele Wspólnoty stają przed sądami. Spośród dużych krajów UE Polska ma najmniejszy napływ spraw procesowych (1,7 mln). To ponaddwukrotnie mniej niż Włochy i o ok. 1/4 mniej niż Hiszpania, Francja, Anglia i Niemcy. Takie wnioski wypływają z raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości „Wymiar sprawiedliwości w Unii Europejskiej".

Spraw nie jest dużo

Jak pokazuje raport IWS, pod względem liczby spraw procesowych na 100 tys. mieszkańców Polska jest na dziesiątym miejscu. U nas jest ich 4481, a np. we Włoszech 7292, w Hiszpanii 6375. Wyprzedzają nas jeszcze m.in. Litwa, Anglia, Węgry i Francja.

Polski sędzia ma do rozpoznania 173 sprawy rocznie. Jego włoski kolega czterokrotnie więcej, a hiszpański czy francuski trzykrotnie (patrz ramka).

Tezę o wyjątkowo dużym obciążeniu pracą polskich sędziów należy uznać za fałszywą. W 11 z 20 rozpatrywanych krajów jest ono wyższe niż w Polsce – mówi prof. Andrzej Siemaszko, dyrektor Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości. – Nieprawdziwa jest bowiem opinia, że główna przyczyna niewydolności polskiego wymiaru sprawiedliwości to nadmierna liczba spraw. Jest nią nieprawidłowe rozłożenie pracy w sądach i zbyt duża liczba sędziów funkcyjnych.

Prezesów będzie mniej

Zgadza się z tym Ministerstwo Sprawiedliwości, które chce zlikwidować 122 najmniejsze sądy i zastąpić je wydziałami zamiejscowymi.

Dzięki temu mniej będzie sędziów funkcyjnych. Pozwoli to też na lepszą organizację ich pracy, bo możliwe się stanie oddelegowanie danej osoby do wykonania zadań w sąsiednim sądzie. Pomoże to usprawnić wymiar sprawiedliwości – wskazuje Grzegorz Wałejko, wiceminister sprawiedliwości.

Sędziowie zgadzają się, że prowadzenie spraw musi zostać skrócone, bo obecnie zbyt dużo jest takich, które trwają powyżej roku. Zwracają jednak uwagę, że na co dzień mają więcej pracy, niż wynika to z raportu IWS.

– Raport nie uwzględnia spraw nieprocesowych, np. o podział spadku czy o ogłoszenie upadłości, które również rozpoznają sędziowie, a które stanowią przeszło 70 proc. wszystkich spraw wpływających do sądów. Często są bardzo skomplikowane i wymagają dużego nakładu pracy – zauważa sędzia Stanisław Dąbrowski, pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

Jego zdaniem, jeżeli zmniejszy się właściwość sądów i sędziowie nie będą musieli zajmować się np. sprawami wykroczeniowymi, to będą mniej obciążeni i skróci się czas prowadzenia pozostałych spraw.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.jaraszek@rp.pl

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce