Te nakierowane przede wszystkim na zwiększenie popytu na kupno mieszkań, abstrahują od kosztów przekształcenia potrzeb mieszkaniowych w realny popyt – niezamożni potrzebują większego wsparcia. Konstruując nowe programy mieszkaniowe, także i te na użytek sztabów wyborczych, dobrze jest pamiętać o tym, że:
● Mieszkanie jest zarówno dobrem pierwszej potrzeby, jak i bardzo drogim towarem (równowartość wieloletnich dochodów rodziny). Jednak trzeba wyraźnie powiedzieć, że alternatywa: mieszkanie jako prawo obywatelskie lub mieszkanie jako towar to alternatywa z gruntu fałszywa.
Czytaj więcej
Polscy politycy mają za mało cierpliwości, by tworzyć efektywne programy mieszkaniowe. Na domiar złego układając je słuchają propagandystów zamiast ekspertów.
Prawo do mieszkania nie oznacza przecież prawa do jego własności, ale przede wszystkim do godziwych warunków życia, a więc i mieszkania na wynajem.
Organizacja i finansowanie budownictwa mieszkaniowego powinny równolegle zapewniać dążenie do równowagi popytu i podaży tak na zakup, jak i wynajem mieszkań – bez naruszania zasad działania rynku.