Jan Zielonka: Nieprzewidywalna Ameryka. Co wiemy, a czego nie wiemy o wyborach w USA

Los świata i Europy decydował się właśnie w Ameryce, lecz wyników wyborczych nie poznamy pewnie w środę. Być może trzeba będzie czekać nawet do stycznia. Przez jakiś czas panować będzie chaos, strach i niepewność. Nie tylko państwa, lecz też rynki chcą wiedzieć, kto w największym mocarstwie wygrał.

Publikacja: 05.11.2024 19:15

Kamala Harris czy Donald Trump - kto zostanie prezydentem USA?

Kamala Harris czy Donald Trump - kto zostanie prezydentem USA?

Foto: REUTERS/Eloisa Lopez

Jednak obecnie przewidywanie wyników głosowania w Ameryce (a piszę to w dniu wyborów) jest jak prognozowanie pogody w okresie zmian klimatycznych. Nie wiemy, czy przyjdzie powódź czy susza, lecz wiemy, że nas to mocno dotknie. Tak jak są rzesze specjalistów od przewidywania pogody, tak są też rzesze specjalistów od sondaży wyborczych. Obie grupy dość często zawodzą i stąd katastrofy – tak polityczne, jak i klimatyczne.

Czytaj więcej

Kto wygra wybory prezydenckie w USA 2024? Kiedy poznamy wyniki?

Wybory w USA: Co wiemy, czego nie wiemy

Niestety, niepewność nie zniknie nawet po ogłoszeniu oficjalnych rezultatów. Jeśli wygra Kamala Harris, to nie wiemy, czy Donald Trump z przegraną się pogodzi. Niektórzy nawet mówią o buncie przeciwko „oszustwu” demokratów. A nawet gdy Trump z przegraną się pogodzi, to rządy prezydentki Harris są wielką niewiadomą, bo jest ona osobą mało sprawdzoną w walkach na światowej arenie politycznej. Czy Harris będzie żelazną damą czy też damą z marcepanu? Tego nikt jeszcze nie wie. A jak wygra Donald Trump, to wiemy, że największym mocarstwem świata będzie rządził prezydent kompletnie nieprzewidywalny.  

Kiedy poznamy sondażowe wyniki wyborów w USA

Kiedy poznamy sondażowe wyniki wyborów w USA

PAP

I wiemy też, że wynik wyborów w Ameryce będzie miał wpływ na Polskę. Niestety, nie mamy prawa głosu w wyborach w Ameryce. Taka to już natura demokracji, że można wybierać prezydentów jedynie we własnym państwie. Problem w tym, że wynik wyborów w Ameryce będzie miał większy wpływ na nasze życie niż wybór prezydenta w Polsce. Jeżeli u nas wygra kolega partyjny obecnego prezydenta, to wciąż trudno będzie przyjmować ustawy, lecz nie będzie nam grozić globalny krach gospodarczy czy wojna nuklearna. Wygrana Trumpa oznacza, że wszystko jest możliwe. Jak wygra Harris, a Trump tego nie uzna, to demokracja zachodnia będzie w rozsypce.

Co chciałbym wiedzieć po wyborach w USA

Powiecie, że tylko w autokracji wynik wyborów jest przesądzony. Ja jednak bym chciał wiedzieć, czy Ukraina po tych wyborach dostanie obiecane dostawy broni amerykańskiej. Chciałbym też wiedzieć, czy rynki finansowe będą spokojne, czy w panice. Czy lider chińskiego mocarstwa będzie się czuł ograniczony? Czy Ameryka będzie championem wolnego handlu, czy protekcjonizmu? Mój głos w wyborach nad Wisłą na te wielkie sprawy nie będzie miał wpływu. Czy jednak można wierzyć w roztropność naszych amerykańskich sojuszników?

Autor

Jan Zielonka

Profesor na uniwersytetach w Wenecji i Warszawie

Jednak obecnie przewidywanie wyników głosowania w Ameryce (a piszę to w dniu wyborów) jest jak prognozowanie pogody w okresie zmian klimatycznych. Nie wiemy, czy przyjdzie powódź czy susza, lecz wiemy, że nas to mocno dotknie. Tak jak są rzesze specjalistów od przewidywania pogody, tak są też rzesze specjalistów od sondaży wyborczych. Obie grupy dość często zawodzą i stąd katastrofy – tak polityczne, jak i klimatyczne.

Wybory w USA: Co wiemy, czego nie wiemy

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Amerykanista: Harris czy Trump – kto będzie lepszy dla Polski? To nie jest wcale oczywiste
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Publicystyka
Jarosław Kuisz: W USA zapanuje faszyzm?
Publicystyka
Mgliste wpływy Rosji, czyli czego nie wiemy po konferencji gen. Jarosława Stróżyka
Publicystyka
Estera Flieger: Dokąd zmierza Trzecia Droga?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Publicystyka
Stefan Szczepłek: Igrzyska olimpijskie w Warszawie? Jestem za