Aktualizacja: 22.11.2024 02:14 Publikacja: 27.12.2023 03:00
Ideału mediów publicznych (na zdjęciu: siedziba TVP) nie uda się osiągnąć, ale próbować trzeba
Foto: Tomasz Jastrzębowski/REPORTER
30 lat temu pewien zacny poseł wyjątkowo prodemokratycznej i praworządnej (w teorii) partii o godzinie powiedzmy 9.17 głosował za przyjęciem pierwszej w wolnej Polsce ustawy o radiofonii i telewizji mającej odpolitycznić media. Ustawa zakazywała zasiadania w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji politykom należącym do partii, przy czym w pracach sejmowej komisji zniknął zapis, że aby zasiadać w KRRiT, trzeba być bezpartyjnym przez co najmniej pięć lat. Dlatego o godzinie 15.03 ów zacny poseł, już jako bezpartyjny specjalista od mediów, został wybrany przez kolegów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. I w ten sposób niezależność polityczna mediów publicznych skończyła się, zanim miała szansę się zacząć.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Maria Zacharowa powiedziała, że amerykańska baza antyrakietowa w Redzikowie "prowadzi do zwiększonego poziomu zagrożenia nuklearnego". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zaznaczyła, że obiekt znalazł się na "liście priorytetowych celów potencjalnego zniszczenia".
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Media niesprzyjające Donaldowi Trumpowi zastanawiają się, jaką postawę przyjąć wobec niego po jego wygranej i nie stracić widzów. Dziennikarze MSNBC złożyli wizytę w posiadłości prezydenta elekta na Florydzie. Posypała się krytyka
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas