„Prokurator Ziobro” to tytuł głównego tekstu na froncie „Rzeczpospolitej”. Wyliczamy w nim wady i zalety przywrócenia ministra sprawiedliwości na stanowisko prokuratora generalnego. Kończy się krótka epoka rozdziału tych stanowisk i jednocześnie sześcioletnia kadencja pierwszego i ostatniego niezależnego prokuratora generalnego. Z jego niezależnością było różnie, ale jak to ostatnio w polityce najważniejsze jest, aby zrobić odwrotnie niż poprzednicy. I teraz obecna partia rządząca odwraca reformę poprzedników.
Również „Gazeta wyborcza” poświęciła swą czołówkę zmianom w prokuraturze. W tekście pt. „Dzień Ziobry” stwierdza, że Zbigniew Ziobro dotychczas „tylko” minister sprawiedliwości, a od dziś także prokurator generalny staje się jednym z najważniejszych polityków w kraju z niemal absolutną władzą nad prokuraturą. „Gazeta wyborcza” opisując nowe możliwości Ziobry przypomina jego dokonania za poprzednich jego rządów i roztacza groźną wizję tego co może się dziać teraz.
„Gazeta wyborcza” pisze też o tym jakie zmiany i jakimi ludźmi zaprowadza PiS w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa („Destrukcja Agencji Restrukturyzacji”). Informuje o kolejnych, wielkich zmianach kadrowych, opóźnieniach w wypłatach dla rolników i pieniądzach dla Telewizji Trwam. Przypomina też o zarzutach prokuratorskich dla nowego prezesa, którym jest były wójt Pcimia Daniel Obajtek. Według autorki w Agencji pod jego rządami pasuje nieopisany bałagan, która autorka malowniczo opisuje.
Na ekonomicznych stronach „Rzeczpospolitej” można z kolei przeczytać, że rynek pracy w Polsce zmienia się w rynek pracownika („Polacy nie boją się utraty pracy”). Pracownicy coraz śmielej myślą o zmianie pracodawcy i oczekują podwyżek. Na dobrą sytuację na rodzimym rynku pracy przekładają się stabilny wzrost gospodarczy i niska stopa bezrobocia, która według Eurostatu wynosi w naszym kraju 6,9 proc.
Dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna” proponuje swym czytelnikom wywiad z premier Beatą Szydło pt. „Mogliśmy popełnić kilka błędów”. Pani premier zapowiada w nim kolejne zmiany m.in. w podatkach, prawie zamówień publicznych i budowlanym oraz sądownictwie. Przyznaje się też do błędów z początku rządów i mówi o celach programu „Rodzina 500+”.