Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?

Kreml nieprzypadkowo wziął na celownik polski konsulat generalny w północnej stolicy Rosji. Uderza w ten sposób w miejscową Polonię, ale też w rosyjskie środowiska niezależne.

Publikacja: 08.12.2024 08:19

Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?

Foto: PAP/EPA

O tym, że konsulat generalny RP w Petersburgu zostanie zamknięty do 10 stycznia poinformowało w czwartek rosyjskie MSZ. Trzech polskich dyplomatów zostało uznano za persona non grata i nakazano im opuszczenie Federacji Rosyjskiej. Władze w Moskwie tłumaczą, że decyzje te podjęto w odpowiedzi na zamknięcie rosyjskiej placówki dyplomatycznej w Poznaniu.

Polscy dyplomaci, w odróżnieniu od wydalonych Rosjan, od lat prowadzili zupełnie inną działalność. Nie jest przypadkiem, że Kreml wziął na celownik akurat placówkę w Petersburgu, a nie np. w Moskwie, Królewcu czy Irkucku. Północna stolica Rosji, mimo wojny i bezprecedensowych represji, wciąż pozostaje centrum myśli niezależnej, skupia wokół siebie wielu przeciwników Putina i obrońców praw człowieka. Polscy dyplomaci należeli do i tak niewielkiej reprezentacji dyplomatów unijnych, którzy od lat wspierają te środowiska. Chociażby poprzez udział w procesach sądowych wytoczonych wobec potępiających wojnę opozycjonistów.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Pożegnanie papieża Franciszka i polska polityka
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: A może zwycięzcą wyborów prezydenckich będzie Adrian Zandberg?
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?