Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?

W listopadzie ceny wzrosły o średnio 5,5 proc., ale wiele produktów kupowanych często właśnie na święta zdrożało aż w dwucyfrowym tempie. To nie tylko masło, ale także warzywa, owoce, kawa czy czekolada.

Aktualizacja: 12.12.2024 06:17 Publikacja: 12.12.2024 04:30

Polacy muszą się przyzwyczaić, że rosnące ceny podstawowych produktów to nowa normalność

Polacy muszą się przyzwyczaić, że rosnące ceny podstawowych produktów to nowa normalność

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

Polacy muszą się przyzwyczaić, że rosnące ceny podstawowych produktów to nowa normalność. Listopad nie był pod tym względem inny – ceny wzrosły o średnio 5,5 proc. po 5,4 proc. w październiku – wynika z cyklicznego badania Indeks cen detalicznych UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. „Rzeczpospolita” poznała wyniki jako pierwsza.

Wszystko znów drożeje

Autorzy badania podkreślają, że po raz pierwszy od dawna w listopadzie na 17 monitorowanych kategorii wszystkie zanotowały wzrost cen – od 0,2 proc. do 16,6 proc. Tymczasem w ostatnich miesiącach zawsze choć kilka miało ceny niższe niż rok wcześniej.

Foto: Paweł Krupecki

– Podwyższona inflacja pojawiła się w Polsce już od lipca 2024 r. Był to moment, kiedy wprowadzono nowe, wyższe taryfy za energię elektryczną i gaz. Będzie to w sposób długofalowy przekładało się na inflację w kolejnych kwartałach (co najmniej do II kwartału 2025). Warto zwrócić również uwagę na presję cenową w sektorze usług, gdzie ceny rosną znacząco. Na ten stan rzeczy przekłada się wzrost płac, który wpływa na rosnące koszty prowadzenia działalności – mówi dr Justyna Rybacka, WSB Merito.

– Listopadowy wzrost cen, choć wyższy niż w poprzednich miesiącach, jest łagodzony przez działania promocyjne sieci handlowych oraz intensywną konkurencję cenową między sieciami dyskontów. Niemniej jednak trzeba pamiętać, że te czynniki mają charakter sezonowy, a ich wpływ na długoterminową dynamikę cen pozostaje ograniczony – wskazuje dr Agnieszka Gawlik, WSB Merito.

Najmocniej w listopadzie zdrożały warzywa, średnio już 16,6 proc., a zaraz za nimi produkty tłuszczowe z cenami wyższymi o ponad 10 proc. Wśród nich rekordzistą jest oczywiście masło ze wzrostem o niemal 30 proc. Ale podobnych mocnych zwyżek jest więcej, także wśród innych produktów, których sprzedaż przed świętami tradycyjnie rośnie jak czekolada. Jej ceny już poszły w górę średnio o 20 proc. Kawa zdrożała rok do roku o 11 proc.

Czytaj więcej

Ceny w sklepach przyspieszają. Święta będą drogie

– Ceny warzyw z miesiąca na miesiąc odnotowują tendencję wzrostową, jako że wchodzimy w okres jesienno-zimowy. Jesienią pojawia się dynia, natomiast wczesną jesienią mamy jeszcze szeroki dostęp do różnych letnich warzyw. Niestety, w okresie zimowym mamy ograniczony wybór w tej kategorii produktowej – zaznacza dr Justyna Rybacka.

Masło bije rekordy

– Przyczyną zwyżek cen masła jest jego mniejsza produkcja w Europie, co przekłada się na obserwowany wzrost cen w UE, jak również wzrost kosztów produkcji, głównie ze względu na rosnące ceny surowców, takich jak pasza dla zwierząt i energia. Wszystko wskazuje na to, że cena masła może w grudniu przekroczyć 10 zł, choć oczywiście na rzecz konsumentów może tu działać ostra rywalizacja sieci handlowych o przedświąteczne zakupy Polaków – wskazuje dr Agnieszka Gawlik. – Obecnie sieci handlowe ograniczyły liczbę akcji promocyjnych na masło, ale jest ono dość chętnie i często wykorzystywane jako narzędzie promocji, zwłaszcza przez sieci dyskontów – dodaje.

Ceny masła to jeden z wiodących tematów w mediach i sieci muszą na to reagować. – Każdego dnia robimy wszystko, co w naszej mocy, by oferować naszym klientom najniższe na rynku ceny, utrzymując przy tym najwyższą jakość produktów – mówi Maciej Bystrzycki, kupiec w sieci Biedronka. – W dużej mierze dzięki tak aktywnej polityce promocyjnej naszej sieci polski rynek handlu detalicznego należy do najbardziej konkurencyjnych w Europie. Regularnie oferujemy też promocje na masło – dodaje.

Czytaj więcej

Drożyzna znów wraca do sklepów. Słabość konsumpcji bije w gospodarkę

Ceny jednak nadal będą raczej rosły. Grudzień tradycyjnie przynosi wzrost cen produktów spożywczych, w tym masła, ze względu na zwiększony popyt przed świętami. Spadek liczby promocji również jest zjawiskiem typowym dla tego okresu. Ceny masła mogą utrzymywać się na wysokim poziomie dłużej, z powodu wyższych kosztów produkcji – komentuje Karolina Mańkowska, analityczka ASM SFA. – Należy założyć, że o ile nie nastąpi stabilizacja na rynku mleczarskim lub spadek inflacji, o tyle ceny zbliżone do 10 zł za kostkę masła staną się nową normą, a promocje będą rzadsze niż w poprzednich latach – dodaje.

Czekolada na wagę złota

Autorzy badania z UCE Research zwracają też uwagę na ceny słodyczy, które już w maju były najmocniej drożejącą kategorią, ze wzrostem rok do roku na poziomie 12,9 proc. Powodem był wówczas wzrost cen kakao i cukru. Obecnie na wzrost w tej kategorii również wpływają ceny surowca, jakim jest kakao.

– Słodycze to wciąż jedne z najczęściej wybieranych produktów na prezent. I zawsze ich ceny w grudniu rosły, więc teraz nie będzie inaczej – przyznaje jedna z dużych sieci handlowych.

Czytaj więcej

Ceny będą rosły coraz szybciej. Niedługo nawet 10 proc. podwyżki

W efekcie dla wielu konsumentów święta mogą być trochę skromniejsze niż rok temu. – Powód jest ten sam co zawsze, tj. drożyzna w sklepach. Co prawda różnica cen rok do roku nie jest tak duża jak w zeszłym roku, ale drożyzna wciąż jest mocno odczuwalna przez konsumentów, bo to kolejny rok z rzędu, w którym ceny rosną – mów Robert Biegaj, ekspert rynku z Grupy Offerista. Z badania dla firmy wynika, że jeśli chodzi o planowane wydatki świąteczne na osobę, najwięcej wskazań ma przedział 200–300 zł – 13 proc. Z kolei 12,8 proc. respondentów wybiera 400–500 zł, a 12 proc. wyda powyżej 1 tys. zł na osobę. – Zeszłoroczne i tegoroczne wydatki są na bardzo zbliżonym do siebie poziomie. Wspólnym mianownikiem jest to, że konsumenci wciąż dość ostrożnie podchodzą do świątecznych wydatków. Wydają tylko tyle, ile w zasadzie muszą. To zatem wskazuje na to, że duch oszczędzania wciąż wisi w powietrzu. I to pomimo tego, że przecież inflacja rok do roku nie jest tak wysoka jak w 2023 r. – dodaje.

Będzie coraz drożej

W efekcie oczekiwania dotyczące dalszego wzrostu cen są silne. Z badania GfK – An NIQ Company wynika, że więcej Polaków spodziewa się pogorszenia sytuacji swojego gospodarstwa domowego w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Obecnie wynik ten wynosi -3,8 pkt, co pokazuje przewagę pesymistów nad optymistami. W październiku ocena wynosiła -3,3 pkt, a we wrześniu tylko -0,2 pkt.

Z badania dla ZBP wynika, że statystyczny Polak w 2024 r. chce na zorganizowanie świąt wydać niemal 1,6 tys. zł, czyli 5,8 proc. więcej niż rok temu. Co prawda 52 proc. deklaruje ograniczanie wydatków na świąteczne przygotowania, ale przed rokiem takie zapowiedzi padły z ust aż 65 proc. badanych.

Świąteczne zakupy, których największą częścią są prezenty, już ruszyły. Z badania PayPo polowanie na upominki, które trafią pod choinkę, Polacy zaczynają już w listopadzie i pierwszej połowie grudnia – tak deklaruje po 36 proc. badanych. Jedynie 14 proc. chce takie zakupy zostawić na ostatnią chwilę. To oczywiście deklaracje, a tłumy w sklepach w ostatnich dniach przed świętami wskazują, że te zakupy na ostatnią chwilę wcale nie są takim marginalnym zjawiskiem. Niemniej handlowcy są już do szczytu sezonu gotowi.

Dopiero przed nami dwie niedziele handlowe, które oznaczać będą wytężoną pracę dla sprzedawców. – Obserwując dynamikę sprzedaży dla oferty świątecznej, możemy mówić o dwóch istotnych datach – mikołajkach i świętach Bożego Narodzenia. W kontekście pierwszego święta kluczowa jest z pewnością sprzedaż zabawek. Tutaj wyszliśmy naprzeciw potrzebom klientów już pod koniec października, uruchamiając specjalny katalog zabawkowy – mówi Jakub Tyrlik, lider zespołu ds. zakupów Aldi Polska.

Polacy muszą się przyzwyczaić, że rosnące ceny podstawowych produktów to nowa normalność. Listopad nie był pod tym względem inny – ceny wzrosły o średnio 5,5 proc. po 5,4 proc. w październiku – wynika z cyklicznego badania Indeks cen detalicznych UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. „Rzeczpospolita” poznała wyniki jako pierwsza.

Wszystko znów drożeje

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
To będą drogie święta. I musimy się do tego przyzwyczaić
Handel
Zalando chce przejąć konkurencyjny sklep internetowy
Handel
Polacy ruszyli na luksusowe zakupy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Handel
Świat nadal handluje z Rosją. Które firmy są na liście wstydu?