Wybory parlamentarne powinny się odbyć w 2023 roku. Ale nieoficjalnie na przyspieszoną elekcję szykują się wszyscy. Jeszcze we wrześniu bliski współpracownik prezesa PiS Joachim Brudziński mówił, że szanse na przedterminowe wybory są „50 na 50".
A wtedy rządzący nie tylko mieli lepsze notowania, ale również mniejsze problemy gospodarcze i społeczne oraz większą zgodność w Zjednoczonej Prawicy.
Najnowszy sondaż CBOS pokazuje, że niemal połowa badanych (47 proc.) jest niezadowolona z Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera, a 40 proc. jest przeciwnych rządowi. W listopadzie działania rządu negatywnie oceniło 52 proc. respondentów i była to najgorsza ocena od 2015 roku. Sondaż Indicator z końca 2020 roku pokazał, że Solidarna Polska samodzielnie wchodzi do Sejmu i Jarosław Kaczyński jest skazany na sojusze. A problemów przybędzie.
Przedstawiciele SP zapowiadają w rozmowie z „Rz", że zagłosują w Sejmie przeciwko ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. Posłowie partii Zbigniewa Ziobry skarżą się, że PiS blokuje w Sejmie kilkadziesiąt projektów SP, nie będzie chciał się zająć projektem Michała Wójcika dotyczącym aborcji, a premier zamroził realne zmiany w sądownictwie. – Nie ma żadnych relacji Zbigniewa Ziobry z premierem i zdawkowe są relacje z prezesem PiS. Nie zgadzamy się z PiS w wielu kwestiach. Drożejące ceny energii i innych produktów to zasługa PiS, nie nasza – irytuje się jeden z posłów SP. Inny minister z partii Ziobry nie zgadza się na to, żeby Zbigniew Girzyński został tylko zawieszony, a nie wyrzucony z partii: – Po miesiącu po cichu go odwieszą.
Punktów spornych w rządzie ma być więcej. – Jesteśmy gotowi na wcześniejsze wybory. PiS by je przegrało, dlatego chcą przykryć bieżące problemy sporami ideologicznymi – dodaje poseł Ziobry. Z tą diagnozą zgadza się jeden z liderów PO. – Przeprowadziliśmy badania, z których wynika, że 80 proc. chce otwarcia gospodarki z obostrzeniami, a 20 proc. bez restrykcji. PiS chce przekierować debatę z walki z pandemią na narrację ideologiczną. Znamienne, że to Ryszard Terlecki z PiS zapowiadał wyrok TK – dodaje przedstawiciel PO.