Kontrowersyjny gazociąg bałtycki Nord Stream 2 zawsze był czymś więcej niż tylko projektem infrastrukturalnym mającym na celu transport gazu z Rosji do Niemiec i Europy Zachodniej. Od samego początku miał on również wymiar polityczny, jako być może jedyny obecnie flagowy projekt współpracy niemiecko-rosyjskiej. O ile z niemieckiego punktu widzenia istnieje szereg zrozumiałych argumentów ekonomicznych za jego budową, o tyle dyskusyjne są konsekwencje w dziedzinie polityki zagranicznej i europejskiej: Ukraina, która ma być skonsolidowana przez UE, zostanie osłabiona przez nową magistralę, ponieważ straci siłę tranzytową wobec Rosji i stanie się bardziej bezbronna.