Tusk i Putin na okładce wSieci: Graś zapomniał o prawie prasowym

Karnowscy nie muszą ujawnić pochodzenia zdjęcia Tusk-Putin. Jeśli zaś premier uważa, że zdjęcie zostało zmanipulowane to może iść do sądu.

Aktualizacja: 29.10.2013 19:43 Publikacja: 29.10.2013 12:57

W najnowszym numerze tygodnika "wSieci" na okładce znalazło się niepublikowane dotąd zdjęcie premier

W najnowszym numerze tygodnika "wSieci" na okładce znalazło się niepublikowane dotąd zdjęcie premiera Donalda Tuska i Władimira Putina

Foto: materiały prasowe

Chodzi o niepublikowane nigdzie wcześniej zdjęcie z najnowszego numeru „wSieci", na którym widać Donalda Tuska (niektórzy twierdzą, że uśmiechniętego) i Władimira Putina. Zdjęcie wykonane zostało ponoć tuż po katastrofie smoleńskiej.

Paweł Graś, rzecznik rządu, wezwał braci Karnowskich do ujawnienia, kto jest autorem zdjęcia i przekazania jego oryginału, „żeby najpierw z całą mocą można było stwierdzić, czy to zdjęcie jest prawdziwe". W rozmowie w TVP1 powiedział, że dotarł do zdjęcia PAP robionego niemal w tym samym momencie i „widać na nim zupełnie inne emocje, zupełnie inny wyraz twarzy" premiera.

Premier i jego rzecznik mają prawo podważać wiarygodność zdjęcia (jeśli mają ku temu podstawy) i polemizować z jego domniemaną wymową, że premier w tak tragicznej chwili uśmiecha się, nic ich jednak nie zwalnia z respektowania prawa prasowego. Co więcej jednej z ważniejszych jego zasad: ochrony źródła informacji.

Nie ma wątpliwości, że zdjęcie może być częścią materiału prasowego, a nieraz nawet samym materiałem prasowym. Dziennikarz nie ma zaś obowiązku podawania źródła informacji, co więcej może mieć obowiązek zachowania w tajemnicy autora zdjęcia, jeżeli ten będąc informatorem dziennikarza (dostarczycielem zdjęcia) zastrzegł anonimowość (art. 15 ust 2 pkt 1 prawa prasowego).

To dziwne, że Paweł Graś występuje z żądanie sprzecznym z tymi regułami, tym bardziej jeśli się zważy, że jest rzecznikiem prasowym, który chyba powinien znać zasady uprawiania dziennikarstwa i prawa prasowego.

Jak zatem premier powinien się bronić w takim sporze? Zapytaliśmy prawników zajmujących się tego rodzaju sprawami.

— Jeśli premier uważa, że zdjęcie jest fałszywe, zostało zrobione w innym momencie lub w inny sposób, że ono samo lub w połączeniu z jego opisem jest krzywdzące, może wytoczyć powództwo — wskazuje adwokat Krzysztof Czyżewski. — Wtedy, w toku procesu, wykazanie okoliczności w jakich zdjęcie zostało zrobione może okazać się konieczne. Samo jednak to, kto zrobił zdjęcie, jest nieistotne prawnie.

— Zdjęcie będące elementem materiału prasowego, tak jak tekst, podlega ocenie przez pryzmat rzetelności i staranności dziennikarskiej — dodaje adwokat Grzegorz Kuczyński. — Z reguły dochodzi do tego przy okazji zarzutów, że zdjęcie nie jest adekwatne do treści lub ma charakter ośmieszający: vide głośna sprawa Lwa Rywina kontra „Wprost", na którego okładce znalazła się głowa Pana Lwa Rywina wystająca z muszli klozetowej.

Kluczową kwestią w tym sporze jest więc prawdziwość publikacji, a nie to kto zrobił i przyniósł do redakcji fotografię. Redakcja, zgodnie z zasadami sztuki, nie ma większego wyboru: informacja, także na zdjęciu, nie jest własnością redakcji — ale społeczeństwa.

Graś zapomniał o prawie prasowym

Chodzi o niepublikowane nigdzie wcześniej zdjęcie z najnowszego numeru „wSieci", na którym widać Donalda Tuska (niektórzy twierdzą, że uśmiechniętego) i Władimira Putina. Zdjęcie wykonane zostało ponoć tuż po katastrofie smoleńskiej.

Paweł Graś, rzecznik rządu, wezwał braci Karnowskich do ujawnienia, kto jest autorem zdjęcia i przekazania jego oryginału, „żeby najpierw z całą mocą można było stwierdzić, czy to zdjęcie jest prawdziwe". W rozmowie w TVP1 powiedział, że dotarł do zdjęcia PAP robionego niemal w tym samym momencie i „widać na nim zupełnie inne emocje, zupełnie inny wyraz twarzy" premiera.

Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok