Ustawa z 6 grudnia 2018 r. o zmianie ustawy o zwalczaniu dopingu w sporcie (DzU poz. 2245), poza dostosowaniem polskich przepisów do międzynarodowych standardów, jest odpowiedzią na krążące w środowisku Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) wątpliwości, że laboratorium działające w ramach Instytutu Sportu – Państwowego Instytutu Badawczego nie jest podmiotem w pełni niezależnym. Powód? Dotacje przyznawane były Państwowemu Instytutowi Badawczemu, a nie Zakładowi Badań Antydopingowych.
Czytaj także: Antydopingowe zaostrzenia w ustawie o sporcie
Wątpliwości WADA ma rozwiać art. 47b ust. 3 ustawy, który przekonuje, że laboratorium wykonuje zadania niezależnie i bezstronnie. Funkcjonowanie laboratorium zapewnią środki z budżetu państwa i UE. Poza tym dzięki statusowi państwowej osoby prawnej laboratorium będzie mogło przyjmować spadki i darowizny, a nawet prowadzić działalność gospodarczą. Jego nadzorem zajmie się minister sportu i turystyki.
Do głównych zadań laboratorium będzie należeć analiza antydopingowa próbek fizjologicznych zawodników i zwierząt oraz utrzymanie akredytacji Światowej Agencji Antydopingowej. Poza tym laboratorium będzie współpracować z policją, sądami, prokuratorem czy szpitalami, wykonując analizy toksykologiczne.