RPO wiele razy wskazywał, że ustawa zawiera wiele luk, wpływających na skuteczność działań wobec tych osób oraz na ich prawa i zasady pobytu w KOZZD. Dotychczas nie podjęto jednak inicjatywy legislacyjnej, aby kompleksowo znowelizować ustawę. Dlatego Rzecznik wystąpił w tej sprawie do sejmowych i senackich komisji.
Ustawa z 22 listopada 2013 r. przewiduje bezterminowe pozbawianie wolności w ośrodku w Gostyninie osób, które odbyły kary więzienia, ale zostały uznane za stwarzające zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Pozwala też na orzeczenie środka ograniczającego wolność - nadzoru prewencyjnego (bez umieszczania w ośrodku). O tym, który środek wybrać, decyduje sąd cywilny. Ośrodek funkcjonuje jako podmiot leczniczy podlegający Ministrowi Zdrowia, gdzie osoby te mają być poddawane terapii zaburzeń osobowości czy preferencji seksualnych.
Jest to miejsce pozbawienia wolności, zamknięte przed społeczeństwem i środowiskiem naukowym; gdzie dana osoba może spędzić resztę życia. Ustawa nie reguluje praw tych osób, podstaw ich ograniczenia oraz zasad życia. Rolą Rzecznika Praw Obywatelskich jest zaś stanie na straży poszanowania praw każdego obywatela zapisanych w Konstytucji. Polskę wiążą też międzynarodowe standardy międzynarodowe właściwego traktowania osób pozbawionych wolności, a są nimi pacjenci ośrodka.
Czytaj także: Ile kosztuje leczenie pacjentów ośrodka w Gostyninie
Dotychczasowa analiza problemów działalności KOZZD pozwala wskazać szereg luk prawnych w ustawie z 22 listopada 2013 r. lub też jej przepisów, które wymagają zmian. RPO informował o tym w ponad 30 wystąpieniach, kierowanych m.in. do premiera, ministrów sprawiedliwości czy zdrowia, a także odpowiednich komisji Sejmu i Senatu.