Firmy w USA wydłużają do maksimum zabezpieczenie przed słabym dolarem

Amerykańskie firmy ponadnarodowe wydłużają do maksimum okresy ubezpieczenia się od wahań kursów walut. To kolejna konsekwencja polityki celnej Donalda Trumpa.

Publikacja: 21.04.2025 20:42

Firmy w USA wydłużają do maksimum zabezpieczenie przed słabym dolarem

Foto: Bloomberg

Wydłużanie okresów takiego zabezpieczenia świadczy o zwiększonej niepewności tych firm w związku z szybko zmieniającymi się warunkami prowadzenia działalności gospodarczej. Decyzja prezydenta USA ogłoszona 2 kwietnia, a dotycząca wyższych stawek celnych niż się spodziewano, wywołała duży spadek notowań na giełdach i osłabienie dolara, pojawiły się też obawy, że dojdzie do recesji. Zaskoczone były także firmy międzynarodowe.

Wszystkie, nawet te, które lepiej zniosły gwałtowne zmiany, przystąpiły do wydłużania okresów zabezpieczenia się przed wahaniami kursu dolara. — W ostatnim tygodniu przed świętami grupa naszych klientów wydłużyła do maksimum swe zabezpieczenie, aby móc spokojnie przetrwać najbliższy okres braku stabilizacji — stwierdził Eric Huttman, prezes MillTechFX, firmy zajmującej się obsługą operacji dewizowych. Garth Appelt, szef działu dewiz i instrumentów pochodnych na wschodzących rynkach w banku Mizuho Americas poinformował, że jego klienci zamiast zawierać krótkoterminowe umowy hedgingowe teraz wykupują pakiety na dwa do pięciu lat, bo słaby dolar stał się główną ofiarą zamętu na rynku, wywołanego stawkami celnymi.

Słabszy dolar dobry dla eksporterów

Osłabienie kursu dolara sprzyja amerykańskim eksporterom, bo ich towary stają się tańsze w krajach przeznaczenia. Większa niepewność firm co do przyszłości handlu i obawy powstania recesji skłaniają firmy do podejmowania dodatkowych działań zabezpieczających, aby mogły liczyć na zysk. Decyzja Trumpa o zawieszeniu na 90 dni nowych stawek celnych dla wszystkich krajów poza Chinami nie wywołała spadku kursu dolara ani nie zmniejszyła niepewności panującej na rynkach dewizowych. Dolar stracił do głównych walut światowych, euro stało się najmocniejsze od 3 lat.

Czytaj więcej

Chińczycy nie chcą Boeingów? Już są na nie inni chętni

Firmy mają dodatkowy powód do zabezpieczenia się na dłuższe okresy: duża chwiejność rynku zwiększyła koszt krótkoterminowego hedgingu. — Dłuższe zabezpieczenie się zapewnia ten sam poziom ochrony przed wahaniami kursów walut bez konieczności ustalania zysków i strat wywoływanych krótkoterminowymi wahaniami tych kursów — stwierdził Simon Lack z działu rozwiązań inwestycyjnych w MillTechFX.

Spodziewane zmiany w kontraktach opcyjnych (at-the-money) na miesiąc lub na 3 miesiące zwiększyły się od 2 kwietnia o 72 proc. i 46 proc., potem trochę zmalały. To oznacza, że firmy muszą płacić więcej za zabezpieczenie się na krótki okres. W tym samym czasie zmiany w kontraktach opcyjnych w euro do dolara na dwa lata zwiększyły się tylko o 23 proc.

Euro zyskało na znaczeniu

Szok dotyczący stawek celnych wywołany przez Donalda Trumpa zdezorientował większość uczestników rynku co do perspektyw jednolitej waluty. Silniejsze euro jest korzystne dla takich firm z USA, które sprzedają dużo w Europie, bo po przeliczeniu zysków z euro na dolara mają więcej tych ostatnich. Silne euro może też zwiększyć koszty funkcjonowania innych firm. Aprecjacja euro była zaskoczeniem dla niektórych naszych klientów — przyznała Paula Comings z działu sprzedaży dewiz w US Banku. — Zaczęli dbać o strategie zabezpieczające w transakcjach z Kanadą i Meksykiem, przestawili się też, by korzystać z silniejszego euro — dodała.

Niektóre firmy zainteresowały się kontraktami o ustalonym terminie rozliczenia się (window forward), szczególnie atrakcyjnymi dla tych podmiotów, które mają niepewny przepływ pieniędzy. Rośnie również atrakcyjność innych rodzajów kontraktów dewizowych, które pozwalają kupować lub sprzedawać waluty po bardziej atrakcyjnych kursach, bez początkowych kosztów.

Wydłużanie okresów takiego zabezpieczenia świadczy o zwiększonej niepewności tych firm w związku z szybko zmieniającymi się warunkami prowadzenia działalności gospodarczej. Decyzja prezydenta USA ogłoszona 2 kwietnia, a dotycząca wyższych stawek celnych niż się spodziewano, wywołała duży spadek notowań na giełdach i osłabienie dolara, pojawiły się też obawy, że dojdzie do recesji. Zaskoczone były także firmy międzynarodowe.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Waluty
Dolar jest najsłabszy od niemal czterech lat
Waluty
Złoty nieco słabszy, ale nadal trzyma się mocno
Waluty
Rubel zyskuje mocniej niż złoto
Waluty
Złoty korzysta ze słabości dolara
Waluty
Złoty na rynkowym rollercoasterze