Informacje o zwolnieniu Pawła S. z aresztu podał w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. - W dniu 4 lutego prokurator uchylił tymczasowe aresztowanie stosowane wobec Pawła S., podejrzanego w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w RARS – przekazał Nowak.
Tłumaczył przy tym, że powodem zwolnienia było ustanie przesłanek do dalszego stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego. W konsekwencji wobec mężczyzny zastosowano poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktu ze wskazanymi osobami.
Czytaj więcej
Paweł S. opuścił areszt. Twórca patriotycznej marki „Red is Bad” jest jednym z podejrzanych w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
Wyszedł na wolność po wpłacie bitcoinów. Czy mógł to zrobić?
Jak się okazało poręczenie to Paweł S. wpłacił w kryptowalucie. Mowa o 2,5 BTC, o szacunkowej wartości ok. 1 mln zł. „Rzeczpospolita” zapytała Prokuraturę Krajową, czy podejrzany mógł wpłacić kaucję w bitcoinach. Z odpowiedzi prok. Nowaka wynika, że twórca Red is Bad miał do tego prawo.
- Zgodnie z art. 266 § 1 kodeksu postępowania karnego poręczenie majątkowe składa się w postaci pieniędzy, papierów wartościowych, zastawu lub hipoteki. Zgodnie z kodeksem cywilnym zastaw można ustanowić na rzeczy ruchomej lub zbywalnym prawie majątkowym (art. 306, 327 kc). Tak więc poręczeniem majątkowym może być w zasadzie każda rzecz ruchoma o wartości majątkowej oraz zbywalne prawo majątkowe. Jest to więc poniekąd katalog otwarty – wyjaśnia prok. Nowak.