Prokuratury trafią z powrotem pod lupę. Dostęp do akt będzie łatwiejszy

Dziennikarze, organizacje pozarządowe oraz naukowcy będą mogli domagać się dostępu do akt umorzonych postępowań przygotowawczych w ramach dostępu do informacji publicznej.

Aktualizacja: 23.12.2024 06:08 Publikacja: 23.12.2024 04:39

Zdjęcie ilustracyjne. Akta sprawy karnej i młotek sędziowski.

Zdjęcie ilustracyjne. Akta sprawy karnej i młotek sędziowski.

Foto: Darek Delmanowicz/PAP

Cechą charakterystyczną działań poprzedniej władzy było m.in. stopniowe wzmacnianie pozycji prokuratury dokonywane za pomocą kolejnych nowelizacji kodeksu postępowania karnego.

Działo się tak pod pozorem wprowadzenia innych, niekontrowersyjnych regulacji. Tak więc np. przy okazji implementacji dyrektywy w sprawie zwalczania terroryzmu dodano do k.p.k. przepis, który utrudniał patrzenie śledczym na ręce.

Czytaj więcej

Będzie duża nowelizacja prawa karnego. Osłabi pozycję prokuratorów

Zamiatanie spraw pod dywan. Utrudnienia w dostępie do akt

Chodzi o dodanie do art. 156 k.p.k. § 5b, który określał, że dostęp do akt zakończonych postępowań dla osób trzecich (a więc niebędących stroną postępowania, takich jak dziennikarze, organizacje pozarządowe czy naukowcy) odbywa się w trybie k.p.k. Ta niepozorna zmiana miała ogromne znaczenie, ponieważ do tamtej pory można było wnioskować o dostęp do akt w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Ewentualną decyzję odmowną można było natomiast zaskarżyć do sądu administracyjnego, który mógł nakazać prokuraturze udostępnienie akt zakończonego postępowania, by wnioskodawca mógł się przekonać, dlaczego daną sprawę umorzono lub odmówiono wszczęcia postępowania.

Wprowadzenie art. 156 § 5b oznaczało, że decyzję o udostępnieniu akt podejmuje prokurator. Można co prawda ją zaskarżyć, ale nie do sądu, lecz do… prokuratora nadrzędnego. W praktyce decyzja prokuratury była więc niezaskarżalna.

Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości w projekcie reformującym kodeks karny i procedury karnej chce wykreślenia dodanego za czasów ministra Zbigniewa Ziobry przepisu. Konsekwencją będzie zatem przywrócenie poprzedniego brzmienia art. 156 § 5 k.p.k.

Czytaj więcej

Paweł Litwiński: Jak chroni się dane w sądach? Cóż…

Kwerenda i śledztwo dziennikarskie będą łatwiejsze. Kto zdecyduje o liście żelaznym i areszcie?

– To bardzo ważna zmiana, przywracająca społeczną kontrolę nad działaniami prokuratury – mówi mec. Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Wtóruje mu dr Paweł Czarnecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Uchylenie art. 156 § 5b oznacza przywrócenie zasady dostępu do akt sprawy prawomocnie zakończonej na zasadach wskazanych w ustawie o dostępie do informacji publicznej, z prawem złożenia skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego – mówi dr Paweł Czarnecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– To ważne, aby można było przeprowadzić nie tylko kwerendę badawczą, ale też tzw. śledztwo dziennikarskie, szczególnie w sprawach, które budzą zainteresowanie opinii publicznej – podkreśla dr Czarnecki.

Oprócz tego przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt (powstały na bazie prac komisji kodyfikacyjnej) ogranicza też inne rozbudowywane za poprzedniej władzy uprawnienia prokuratora. Śledczy nie będą już mieli ostatniego słowa w sprawie wydania listu żelaznego (gwarantującego, że do wyroku oskarżony będzie odpowiadał z wolnej stopy) czy w sprawie zamiany aresztu tymczasowego na kaucję.

Cechą charakterystyczną działań poprzedniej władzy było m.in. stopniowe wzmacnianie pozycji prokuratury dokonywane za pomocą kolejnych nowelizacji kodeksu postępowania karnego.

Działo się tak pod pozorem wprowadzenia innych, niekontrowersyjnych regulacji. Tak więc np. przy okazji implementacji dyrektywy w sprawie zwalczania terroryzmu dodano do k.p.k. przepis, który utrudniał patrzenie śledczym na ręce.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla tysięcy właścicieli gruntów ze słupami
Konsumenci
To koniec "ekogroszku". Prawnicy dla Ziemi: przełom w walce z ekościemą
Edukacja i wychowanie
Nie zdał egzaminu, wygrał w sądzie. Wykładowcy muszą przestrzegać zasad
Sądy i trybunały
Pomysł Szymona Hołowni nie uratuje wyborów prezydenckich
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Edukacja i wychowanie
Uczelnia ojca Rydzyka przegrywa w sądzie. Poszło o "zaświadczenie od proboszcza"
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku