Więźniowie też mają prawo do kontaktu i telefonu

Wolność komunikowania się, jak każda inna przewidziana w konstytucji, powinna być ograniczana jedynie przez ustawę lub wyrok sądu. Więźniowie też mają prawo do kontaktu i telefonu.

Publikacja: 09.08.2023 03:00

Więźniowie też mają prawo do kontaktu i telefonu

Foto: Adobe Stock

Do Sejmu wpłynęła petycja dotycząca zmiany w kodeksie karnym. Postuluje się w niej rozszerzenie środków karnych przewidzianych w art. 39 o możliwość ograniczenia swobody komunikacji w więzieniu. Orzekałby ją sąd w wyroku skazującym, określając dokładną liczbę minut (od 10 do 40) dziennego czasu rozmowy, oraz liczbę dni w tygodniu, w którym można z niego korzystać (min. 1 dzień przy zbrodniach, min. 4 przy występkach). Prawo to miałoby też obejmować inne formy komunikacji, np. Skype. Ponadto regulamin więzienia mógłby zezwolić na większy limit czasu.

Petycja wskazuje, że obecnie kwestia ta nie jest uregulowana na poziomie ustawowym. Co prawda kodeks karny wykonawczy w art. 105b przyznaje takie prawo min. raz w tygodniu, ale odsyła tu do „wewnętrznego porządku w zakładzie karnym”. Podobnie rozporządzenie ministra sprawiedliwości z grudnia 2022 r. wskazuje, że to ów wewnętrzny porządek określa godziny, dni i miejsce korzystania z telefonu przez więźnia. Wolność konstytucyjna jest więc ograniczana w akcie znacznie poniżej ustawy, co zdaniem autora narusza art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.

Czytaj więcej

Zmiany w więzieniach i aresztach - mniej listów i korzystania ze swoich ubrań

Także sam kodeks karny wykonawczy w art. 4 § 2 przewiduje, że skazany zachowuje prawa obywatelskie, które może ograniczać tylko ustawa lub prawomocne orzeczenie (do 2000 r. mogło to być też rozporządzenie).

Siłą rzeczy więc osadzeni w jednych zakładach mają tę wolność bardziej ograniczoną niż w innych. W petycji przytoczono np. regulamin zakładu w Rzeszowie, gdzie czas rozmowy to maksymalnie pięć minut, oraz w Dębicy, gdzie więzień ma prawo do nawet kilku rozmów dziennie po piętnaście minut.

Doktor hab. Monika Płatek, karnistka z Uniwersytetu Warszawskiego, wskazuje przy tym, że Europejskie Reguły Więzienne, obowiązujące państwa UE od 2006 r., wyraźnie wskazują, że pozbawienie wolności jest karą samą w sobie, nie należy jeszcze jej zaostrzać, dodając kolejne ograniczenia. Ponadto przewidują, że warunki odbywania tej kary powinny maksymalnie przypominać warunki poza więzieniem.

– Dlatego ograniczanie komunikacji osadzonych w świecie, gdzie każdy ma telefon, są całkowicie nieuzasadnione – tłumaczy ekspertka. – Przyczyniają się jedynie do zerwania więzi społecznych i rodzinnych, przez co utrudniają resocjalizację. Niestety, w Polsce mamy tendencję do traktowania minimalnych wymogów (w przypadku rozmów telefonicznych dziesięć minut dziennie) jako maksymalnych – dodaje.

Czytaj więcej

Zarządzanie strachem za kratami. O sytuacji w polskich więzieniach

I wskazuje, że wygląda to na próbę odebrania więźniom głosu, tak by to, co dzieje się w zakładach karnych, nie trafiało do opinii publicznej.

– A to w naturalny sposób rodzi warunki do nadużyć władzy – mówi Monika Płatek. – Być może petycja podyktowana jest dobrymi intencjami i miała zwrócić uwagę na problem, ale moim zdaniem jeszcze go pogłębi. Sąd bowiem również nie powinien ograniczać wolności komunikacji osadzonego, nie wiedząc, jak jego sytuacja może się zmienić w trakcie wykonywania kary – podkreśla.

Autor petycji akcentuje jednak, że po proponowanej przez niego nowelizacji więźniowie, którym nie orzeczono tego środka karnego, będą mieli prawo do nieograniczonej komunikacji, a jej ograniczanie ma stanowić nadużycie uprawnień.

Do Sejmu wpłynęła petycja dotycząca zmiany w kodeksie karnym. Postuluje się w niej rozszerzenie środków karnych przewidzianych w art. 39 o możliwość ograniczenia swobody komunikacji w więzieniu. Orzekałby ją sąd w wyroku skazującym, określając dokładną liczbę minut (od 10 do 40) dziennego czasu rozmowy, oraz liczbę dni w tygodniu, w którym można z niego korzystać (min. 1 dzień przy zbrodniach, min. 4 przy występkach). Prawo to miałoby też obejmować inne formy komunikacji, np. Skype. Ponadto regulamin więzienia mógłby zezwolić na większy limit czasu.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki