Aktualizacja: 12.10.2023 06:15 Publikacja: 12.10.2023 03:00
Foto: Adobe Stock
Cisza potrwa do zamknięcia lokali wyborczych w niedzielę wieczorem. W tym czasie zabronione są agitacja, zwoływanie zgromadzeń czy wygłaszanie politycznych przemówień. Restrykcjom zostały poddane również media. Za złamanie zakazu publikowania sondaży grozi nawet 1 mln zł kary.
Jak przypomina Państwowa Komisja Wyborcza, zachęcanie lub zniechęcanie do udziału w wyborach nie stanowi agitacji wyborczej, a takie działania mogą być prowadzone po zakończeniu kampanii przez podmioty nieuczestniczące w wyborach (nie mogą tego robić komitety i partie). Oczywiście pod warunkiem, że taka aktywność nie będzie nosiła znamion agitacji.
Wraz z nadchodzącą waloryzacją rent i emerytur w górę pójdą także dodatki do tych świadczeń – na przykład dodatek pielęgnacyjny, dodatek dla sieroty zupełnej czy ryczałt energetyczny. Oto, jakich kwot od 1 marca mogą spodziewać się osoby uprawnione.
Od 25 lutego osoby, które chcą nadal korzystać z aplikacji mObywatel, muszą mieć jej aktualną wersję. „Jeśli nie zaktualizujesz mObywatela przed 25 lutego, nie będziesz mieć dostępu do żadnych możliwości aplikacji i nawet się do niej nie zalogujesz” – czytamy na rządowej stronie info.mobywatel.gov.pl. Posiadacze starszych wersji mObywatela otrzymali powiadomienia o konieczności przeprowadzenia aktualizacji. Przy okazji wprowadzono do niej dwie nowości.
Po drogach jeżdżą kierowcy, którzy zdobyli prawo jazdy mimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. W systemie jest luka - twierdzi serwis brd24.pl.
W Trybunale Konstytucyjnym odbyło się w czwartek spotkanie z przedstawicielami organizacji skupiających prawników sympatyzujących lub kojarzonych z poprzednią władzą.
W razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank (lub pożyczkodawca) może zostać pozbawiony prawa do odsetek. Może tak być nawet wtedy, gdy indywidualna waga naruszenia tego obowiązku i jego konsekwencje dla konsumenta będą się różnić w zależności od przypadku - to sedno czwartkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w pierwszej polskiej sprawie dotyczącej „darmowego” kredytu.
Joe Biden: „Bądźcie silni. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby dać wam wszystko, czego potrzebujecie do obrony i powstrzymania Putina. Jestem pełen nadziei. Przekazaliśmy nowej administracji wszelkie informacje i niezbędne zasoby. Modlę się do Boga, aby zrobili co trzeba”.
Po hucznych konferencjach, na których grzmiano o zamachu stanu, politycy PiS nagle zamilkli. Czy to wyborcy nie dali się nabrać, czy temat był tylko chwilowym narzędziem politycznym? W Polsce coraz łatwiej rzucać poważne oskarżenia, ale co z ich konsekwencjami? Czy słowa w polityce przestały cokolwiek znaczyć?
Jesteśmy z Ameryką od zawsze jednym światem. Trzeba więc bronić się razem. Przed śmiertelnym zagrożeniem. Przed Putinem.
„Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą tradycję tolerowania obecności pijanych posłów. Not on my watch (dosł. nie na mojej zmianie - red.)” - napisał w serwisie X marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Trudno sobie wyobrazić, że to w ogóle mogło paść w polskim Sejmie, że ktokolwiek może życzyć innemu politykowi śmierci - powiedziała posłanka KO Dorota Łoboda, odnosząc się do słów posła PiS Edwarda Siarki, który w czwartek krzyczał na sali plenarnej o „kuli w łeb”.
Sprawdziliśmy, co niemieckie partie piszą o Polsce w swoich programach wyborczych. W jednym z nich Polskę wymienia się często.
Karol Nawrocki – wspierany przez PiS kandydat na prezydenta – stwierdził, że choć za wybuch wojny na Ukrainie odpowiada przede wszystkim Federacja Rosyjska, to „nie można zrzucać odpowiedzialności z Unii Europejskiej”. Szef IPN powiedział też, że „jest w stanie usiąść z Putinem do stołu” oraz podać rosyjskiemu przywódcy rękę, jeśli „wymagałby tego interes Polski”.
Cytować każdy może, jeden lepiej a drugi gorzej - chciałoby się rzec. Posłowi Edwardowi Siarce z PiS wyszło zdecydowanie gorzej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas