Nikt nie odmawia
W kancelarii Olesiński i Wspólnicy z Wrocławia pomaga się istotom, których prawa wciąż nie są należycie respektowane – zwierzętom. Zespół prawników doradza stowarzyszeniu Ekostraż, Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami, Fundacjom: 2plus4 i Koci Zakątek. Szkolą wolontariuszy, wspierają społecznych inspektorów ochrony zwierząt, jak mają postępować przy odbieraniu głodzonych, zaniedbanych psów czy kotów, odpowiadają na pytania policjantów, jakie przepisy zastosować podczas interwencji. Pomagają też znaleźć dom zwierzakom odebranym z interwencji.
Kancelaria ma też na koncie wiele sukcesów w postępowaniach sądowych ws. znęcania się nad zwierzętami – reprezentują pokrzywdzone zwierzęta w trudnych, często latami trwających sprawach, dzięki czemu wzrastają szanse na ukaranie sprawców przemocy wobec zwierząt. Łzy radości popłynęły z oczu prawników, gdy dzięki ich argumentacji sąd skazał sprawcę takiego czynu na karę pozbawienia wolności bez zawieszenia.
Kancelaria stara się także opiniować projekty aktów prawnych dotyczących praw zwierząt. Niedawno została poproszona o opinię ws. unijnego projektu przepisów wprowadzających m.in. standardy trzymania zwierząt w schroniskach.
Wszystko zaczęło się ok. dziesięciu lat temu, gdy partnerzy kancelarii zauważyli, że w codziennym zapracowaniu jest coraz mniej czasu na sprawy pozazawodowe.
– Nie chcieliśmy, żeby tak było. Młodzi ludzie, którzy przychodzili do nas pracować, też zgłaszali silną potrzebę realizowania się poza pracą. Oprócz kariery chcieli po prostu robić coś dobrego dla innych, co dawałoby im satysfakcję. Tak powstał w kancelarii wolontariat prawniczy. Przewinęło się przez ten program kilkadziesiąt osób, teraz też stale zajmuje się nim kilkanaście osób – mówi adwokat Anna Chrobot, partner w kancelarii i koordynatorka działań pro bono.
Już na etapie rekrutacji przyszli pracownicy są informowani, że kancelaria prowadzi także działalność pro bono i wszyscy mogą się w nią zaangażować. Pracownicy nie są z tego rozliczani, ale kancelaria pomaga im pogodzić sprawy komercyjne i działalność pro bono. – Muszę powiedzieć, że jeszcze nikt nigdy nie odmówił pomocy, gdy w grę wchodziła krzywda zwierząt – mówi mec. Anna Chrobot.