Jak przypomina NIK, do końca 2017 r. Prokuratura Krajowa nie miała własnej siedziby i wynajmowała pomieszczenia Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego przy ul. Rakowieckiej. Użytkowała też pomieszczenia udostępnione m.in. przez MON. W związku z tym Prokurator Krajowy, po analizie informacji o dostępnych nieruchomościach nabył na rynku wtórnym zabudowaną nieruchomość przy ul. Postępu 3 w Warszawie. Budynek ma sześć kondygnacji nad ziemią (plus nadbudówka) oraz trzy kondygnacje podziemne. Składa się tak naprawdę z dwóch budynków oraz łącznika między nimi.
Koszty zakupu budynku chciała poznać ówczesna opozycja oraz stowarzyszenie prokuratorów Lex Super Omnia. W odpowiedzi na interpelację posła Arkadiusza Myrchy i innych posłów KO ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski, odpowiedział że "podanie dokładnych danych dotyczących sprzedaży oraz ceny zakupu jest niemożliwe z uwagi na wiążącą Prokuraturę Krajową tajemnicę przedsiębiorstwa".
Wtedy do akcji wkroczyli dziennikarze wp.pl, którzy dotarli do danych z aktu notarialnego. Wynikało z nich, że Prokuratura Krajowa zapłaciła za budynek przy ul. Postępu 3 dokładnie 135,7 mln zł.
To nie był koniec wydatków. Konieczna okazała się przebudowa budynków, rozbudowa instalacji elektrycznej, wykonanie instalacji klimatyzacji oraz wentylacji.
Czytaj więcej
Od ponad dwóch lat tę informację próbowali uzyskać z Prokuratury Krajowej politycy, dziennikarze i organizacje pozarządowe. Chodzi o kwotę, jaką przeznaczono na zakup nowej siedziby PK.