W 2012 r. becikowe bez zmian

Premier przesuwa na przyszły rok reformę becikowego. Chce wprowadzić ją razem z ulgami podatkowymi dla rodzin

Publikacja: 11.03.2012 19:59

W 2012 r. becikowe bez zmian

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Czy rząd przestraszył się protestów, jakie wywołała zapowiedź wydłużenia wieku emerytalnego, której broni argumentami demograficznymi, i chce zaprezentować prorodzinną twarz?

Choć premier zapowiedział w exposé odebranie becikowego najzamożniejszym Polakom, a przepisy znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych rząd ma przyjąć w przyszłym tygodniu, w życie wejdą najwcześniej w 2013 r. Donald Tusk chce, by równocześnie z tą zmianą zaczął obowiązywać pakiet ustaw wspierających rodzinę.

Przygotowany przez resort pracy projekt zakłada, że z jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka będą mogli skorzystać tylko ci, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1922 zł. To oznacza, że becikowego nie dostanie ok. 10 proc. rodzin, a budżet zaoszczędzi 39 mln zł.

Na osłodę premier zapowiedział w exposé wprowadzenie ulgi podatkowej dla rodzin wielodzietnych: dodatkowe 50 proc. na każde trzecie i kolejne dziecko. Nad tymi propozycjami pracuje Ministerstwo Finansów.

– Przesunięcie wejścia w życie reformy becikowego to pokłosie dyskusji na temat braku pakietów osłonowych w reformie emerytalnej – uważa Bartłomiej Biskup, politolog z UW. W ostatnich tygodniach i zwolennicy, i przeciwnicy wydłużenia wieku emerytalnego, a także eksperci twierdzą, że sama dłuższa praca nie jest sposobem na uratowanie systemu emerytalnego ani zapewnienie gospodarce rąk do pracy. Dlatego oprócz reformy emerytalnej powinien powstać pakiet zachęt dla kobiet, by częściej decydowały się na dzieci.

Obecnie przeciętna rodzina może liczyć na dwa rodzaje finansowego wsparcia: ulgę na  dzieci i becikowe. I choć możliwość otrzymania zapomogi po urodzeniu dziecka nie jest zachętą do rodzicielstwa, to odebranie tych pieniędzy części osób mogłoby doprowadzić do kolejnych protestów.

– Odłożenie w czasie reformy becikowego to próba uspokojenia sytuacji. Po ACTA i dyskusji emerytalnej Tusk nie może sobie pozwolić na kolejny wybuch niezadowolenia – twierdzi Wojciech Jabłoński, politolog z UW.  Zdaniem eksperta premier będzie zwlekał z reformami społecznymi aż do Euro 2012, bo ma nadzieję, że mistrzostwa poprawią wizerunek rządu.

Przesunięcie na 2013 r. zmian w becikowym oznacza, że wszystkie obecne ciężarne otrzymają zapomogę na starych zasadach. Tym samym obalony zostanie zarzut, że nowe przepisy są niekonstytucyjne, bo odbierają prawo do pieniędzy kobietom, które zaszły w ciążę przed ich uchwaleniem.

Czy rząd przestraszył się protestów, jakie wywołała zapowiedź wydłużenia wieku emerytalnego, której broni argumentami demograficznymi, i chce zaprezentować prorodzinną twarz?

Choć premier zapowiedział w exposé odebranie becikowego najzamożniejszym Polakom, a przepisy znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych rząd ma przyjąć w przyszłym tygodniu, w życie wejdą najwcześniej w 2013 r. Donald Tusk chce, by równocześnie z tą zmianą zaczął obowiązywać pakiet ustaw wspierających rodzinę.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Polityka
Karol Nawrocki dogania Rafała Trzaskowskiego. Dorota Łoboda: Mówiliśmy, że tak będzie
Polityka
Radosław Sikorski: Ukraina nie walczyła o Krym, ale USA zapominają o jednym
Polityka
Marcin Mastalerek tłumaczy, dlaczego prezydent Andrzej Duda poparł Karola Nawrockiego
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Skład II tury wydaje się przesądzony
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Polityka
Bosak w jednej partii z Netanjahu. „Łączące poczucie strachu przed islamizacją”