Ceremonia inauguracji w cieniu wstydliwych wydarzeń

Zaprzysiężenie Donalda Trumpa odbędzie się w miejscu, które cztery lata wcześniej stało się areną dramatycznych wydarzeń – szturmu na Kapitol. Jak zauważa Jędrzej Bielecki: - Wszyscy będą mieli w pamięci, że człowiek, który jako pierwszy w historii USA próbował siłą utrzymać władzę, wraca na najwyższy urząd.

Publikacja: 13.01.2025 17:00

Ceremonia inauguracji w cieniu wstydliwych wydarzeń

Foto: rp.pl

W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Marzena Tabor-Olszewska rozmawia z Jędrzejem Bieleckim, dziennikarzem działu zagranicznego „Rzeczpospolitej”, o nadchodzącym zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rozmówcy zastanawiają się na tym jak jego prezydentura może wpłynąć na USA, świat oraz Polskę.

Nowością w ceremonii ma być zaproszenie zagranicznych liderów, co zdaniem eksperta pokazuje, jak Trump próbuje zaznaczyć swoją wyjątkowość i negocjować polityczne układy.

Populiści i faworyci Trumpa

Donald Trump wyraźnie określa swoich sojuszników. Na liście zaproszonych znalazły się postaci, takie jak Victor Orbán czy Giorgia Meloni. - To politycy z nurtu populistycznego, nacjonalistycznego. Trump liczy, że będą wspierać jego wizję podziałów w Unii Europejskiej – wyjaśnia Bielecki. Z kolei brak zaproszenia dla Andrzeja Dudy może oznaczać ochłodzenie relacji.

Czytaj więcej

Meksyk może być pierwszą ofiarą Trumpa

Dziennikarz wskazuje, że nieobecność prezydenta Dudy na inauguracji może być korzystna dla naszego kraju. - Lepiej nie być na radarze Donalda Trumpa i jego współpracownika Elona Muska – zauważa Bielecki. Polska, jak twierdzi, może uniknąć potencjalnych ingerencji Trumpa w zbliżające się wybory.

Trump i Putin: negocjacje na horyzoncie?

Czy Trump planuje spotkanie z Władimirem Putinem? Zdaniem Bieleckiego może dojść do negocjacji w sprawie Ukrainy, choć niekoniecznie na warunkach korzystnych dla Rosji. - Trump mówi o pokoju przez siłę – chce zmusić Putina do defensywy, zanim podejmie rozmowy pokojowe – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Spotkanie Trump-Putin. Kreml szykuje się do nowej Jałty

Amerykański biznes a inauguracja Trumpa

Ogromne wpłaty od firm, takich jak Google i Boeing, na fundusz inauguracyjny Trumpa rodzą pytania o motywy i skutki takich darowizn. - To system, w którym ci, którzy mają pieniądze, wpływają na decyzje rządu – komentuje Bielecki.

Czy można porównać Trumpa do Grovera Clevelanda, jedynego innego prezydenta USA, który sprawował urząd w dwóch kadencjach, które nie nastąpiły po sobie? Bielecki podkreśla, że analogie są trudne do znalezienia, ale zwraca uwagę na wspólną cechę obu epok – głęboką polaryzację społeczeństwa.

Zapraszamy do wysłuchania pełnej rozmowy, w której gość podcastu szczegółowo omawia geopolityczne konsekwencje powrotu Donalda Trumpa oraz jego potencjalny wpływ na Polskę i świat.

W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Marzena Tabor-Olszewska rozmawia z Jędrzejem Bieleckim, dziennikarzem działu zagranicznego „Rzeczpospolitej”, o nadchodzącym zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rozmówcy zastanawiają się na tym jak jego prezydentura może wpłynąć na USA, świat oraz Polskę.

Nowością w ceremonii ma być zaproszenie zagranicznych liderów, co zdaniem eksperta pokazuje, jak Trump próbuje zaznaczyć swoją wyjątkowość i negocjować polityczne układy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Specjalny prokurator: Donald Trump mógł zostać skazany za próbę zmiany wyniku wyborów
Polityka
Korea Północna „wita” Donalda Trumpa salwą rakiet balistycznych
Polityka
Dokąd płynie Gruzja? Pomiędzy smokiem i niedźwiedziem
Polityka
Fico proponuje Zełenskiemu rozmowy ws. dostaw gazu. Prezydent Ukrainy: OK. Spotkajmy się w Kijowie
Polityka
Tajlandia ma pomysł na przyciągnięcie nowych turystów - hazard