Małgorzata Bonikowska w rozmowie z Bogusławem Chrabotą podkreśla, że powrót Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta USA może oznaczać radykalne zmiany w globalnej polityce. Deklaracje Trumpa, takie jak potencjalne użycie siły wobec sojuszników czy negocjacje nad Grenlandią, niepokoją świat.
– Trump mówi o użyciu siły wobec krajów sojuszniczych, jakby zapominał, że to wbrew zasadom prawa międzynarodowego. To jest jak wywrócenie stolika do góry nogami – zauważa Bonikowska.
Silna Ameryka czy imperialne ambicje?
Według Bonikowskiej, Trump pragnie stworzyć mocarstwową Amerykę, która działa w oparciu o zasadę „America First”. Jednak jego wizja obejmuje także projekt 2025, zakładający zwiększenie władzy prezydenta.
– Trump chciałby rządzić jak rzymski cesarz – z pełną kontrolą i lojalnymi urzędnikami – komentuje ekspertka.