Tomasz Krzyżak: Czy święty papież Polak pomoże Karolowi Nawrockiemu wygrać wybory

PiS nie od dziś jest przekonany, że Opatrzność wyznaczyła mu szczególną rolę w dziejach Polski i świata. Czy fakt, że wybory prezydenckie wyznaczono na 18 maja, dzień 105. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II jest tego oznaką?

Publikacja: 09.01.2025 14:12

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Szymon Łabiński

Zacznijmy od powtórki. Na lekcjach polskiego każdy słyszał o mesjanizmie. Był to nurt literacko-filozoficzno-religijny obecny w kulturze polskiej w pierwszej połowie XIX w. – pomiędzy powstaniem listopadowym a styczniowym. Najwybitniejszymi jego przedstawicielami byli Adam Mickiewicz oraz Juliusz Słowacki. Mesjanizm Mickiewicza opierał się na przekonaniu, że dzieje świata stanowią powtórzenie świętej historii. Stąd też dzieje Polski po rozbiorach i powstaniu listopadowym są powtórzeniem męki i śmierci Chrystusa. Wybrzmiało to bodaj najmocniej w „Dziadach, części III” w scenie widzenia Księdza Piotra. Naród polski został ukrzyżowany jak Chrystus, by innym zniewolonym nacjom dać wolność.

Polska uchroni Zachód przed zgnilizną moralną?

Słowacki podążał za ideą mesjanizmu narodowego. Podobnie jak Mickiewicz uważał, że Polsce powierzona została misja zbawienia Europy. Wskazywał na unikalną rolę Polski jako mesjanistycznej krainy, która odnowi moralnie świat i da mu upragnioną wolność. Tu kłania się przede wszystkim „Kordian” i monolog tytułowego bohatera na Mont Blanc. Za Słowackim szedł kolejny z polskich wieszczów: Zygmunt Krasiński – również przekonany o tym, że Polska ma do odegrania niezwykłą rolę w dziejach świata.

Ale wróćmy do Słowackiego. W 1848 r. napisał słynny wiersz: „Słowiański Papież”. Wizja wieszcza, że papież będzie słowiański, wynikała z tego, że Polsce przypada rola duchowej awangardy ludzkości. I kiedy w 1978 r. wybrano na papieża Karola Wojtyłę, obwieszczono, że oto wizja wieszcza się spełniła. A skoro tak, to Polska faktycznie ma w dziejach świata wyznaczoną rolę szczególną. Zwłaszcza, że w tamtym czasie znajdowała się w nieco podobnej sytuacji jak w XIX w. – teoretycznie wolna, ale w praktyce zniewolona.

Czytaj więcej

Polacy z piętnem boskiego szału romantyzmu

Mesjanizm nie odszedł w zapomnienie. Jest obecny i dziś. Zmarły w 2020 r. wybitny historyk idei prof. Andrzej Walicki wskazywał, że w warunkach polskich mesjanizm jest współcześnie wykorzystywany „do określania nim wszelkich odmian wiary w polską misję dziejową, zwłaszcza zaś misję bronienia Zachodu przed barbarzyńcami muzułmańskimi i rosyjskimi oraz szerzenia cywilizacji łacińskiej na słowiańskim wschodzie”. Czyż zatem dziś najwybitniejszymi przedstawicielami współczesnego mesjanizmu nie są politycy PiS? Wszak na wszystkie strony powtarzają, że tylko Polska może uchronić Zachód przed moralną zgnilizną.

PiS nie jest zbawicielem Polski

Pierwsza tura wyborów prezydenckich ma się odbyć 18 maja 2025. Karol Nawrocki już zdążył się ucieszyć z tego, że będzie to 105. rocznica urodzin Jana Pawła II – słowiańskiego papieża, o którym pisał Słowacki. Jest to zatem jakiś znak. Tylko jaki? A może po prostu wiara w to, że Opatrzność poprzez wstawiennictwo świętego papieża Polaka pomoże mu wygrać wybory? Ale... w 2023 roku wybory parlamentarne przypadły na 15 października, gdy Kościół – w przededniu kolejnej rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża – obchodził tzw. Dzień Papieski. Niespecjalnie to PiS wówczas pomogło. No, ale teraz kandydat PiS na prezydenta ma na imię Karol – tak samo jak święty papież. Czy to w jakikolwiek sposób może pomóc w zwycięstwie? Wszak mamy do odegrania rolę szczególną...

Czytaj więcej

Kiedy Polacy wybiorą prezydenta? Szymon Hołownia ogłosił termin

Bądźmy poważni. Ani Polska nie jest Mesjaszem narodów, ani PiS nie jest zbawicielem Polski – choć swego czasu na wiecach tej partii skandowano: „Jarosław Polskę zbaw!”. Przypisywanie sobie jakiejś szczególnej roli w dziejach, że tylko MY możemy coś dobrego zrobić, a ONI nie, jest oszukiwaniem samych siebie. I jest też oszukiwaniem wyborców.

Budować pokój jak Jan Paweł II

Jana Pawła II usiłowano już parę razy w wyborach wykorzystać. Gdy pojawiły się zarzuty, że tuszował pedofilię, politycy PiS pierwsi stanęli w szeregu obrońców dobrego imienia papieża Polaka. Tyle tylko że papież broni się sam. Nie potrzebuje żadnych pełnomocników – zwłaszcza jeśli są politykami.

Ale skoro chcemy aż tak bardzo Jana Pawła II w wyborach, to może trzeba po prostu podjąć próbę budowania pokoju między zwaśnionymi obozami politycznymi, które przecież wyrastają z tego samego – solidarnościowego – korzenia? Papieża Wojtyłę nie od dziś określa się mianem „papieża pokoju”. Może więc zamiast odmieniać przez wszystkie przypadki jego imię trzeba zabrać się za likwidowanie podziałów między Polakami? Utopia. Wszyscy bowiem wiemy, że politykę buduje się dziś na polaryzacji i przekonaniu, że to MY jesteśmy Mesjaszem. I tak wróciliśmy do początku.

Zacznijmy od powtórki. Na lekcjach polskiego każdy słyszał o mesjanizmie. Był to nurt literacko-filozoficzno-religijny obecny w kulturze polskiej w pierwszej połowie XIX w. – pomiędzy powstaniem listopadowym a styczniowym. Najwybitniejszymi jego przedstawicielami byli Adam Mickiewicz oraz Juliusz Słowacki. Mesjanizm Mickiewicza opierał się na przekonaniu, że dzieje świata stanowią powtórzenie świętej historii. Stąd też dzieje Polski po rozbiorach i powstaniu listopadowym są powtórzeniem męki i śmierci Chrystusa. Wybrzmiało to bodaj najmocniej w „Dziadach, części III” w scenie widzenia Księdza Piotra. Naród polski został ukrzyżowany jak Chrystus, by innym zniewolonym nacjom dać wolność.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Haszczyński: Duet Trump–Musk. Najważniejszy stand-up świata i jego konsekwencje
Opinie polityczno - społeczne
Prezydent Duda zaprasza do Auschwitz Netanjahu. Czy zaprosi również Putina?
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Zuckerberg woli się dogadać niż walczyć z Trumpem
Opinie polityczno - społeczne
Prof. Norman Davies: Mity o powstaniu warszawskim
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Szczyt Unii Europejskiej nie odbędzie się w Polsce z winy PiS