Wśród rewolucyjnych zmian, które zaostrzają przepisy dla uchodźców, cudzoziemskich studentów i pracowników, pojawiły się takie, które wzbudziły ogromne kontrowersje – chodzi o nowelizację art. 335a w ustawie o cudzoziemcach: możliwość wypłacenia imigrantowi, który ma być deportowany do swojego kraju, świadczenia reintegracyjnego w formie gotówki do ręki. Decyzję o tym miałby podejmować szef Straży Granicznej.
Propozycja, której autorem (jak i całego pakietu ustaw azylowych i migracyjnych) jest prof. Maciej Duszczyk, wiceminister MSWiA, wywołała burzę w opozycji. „Nielegalni imigranci, którzy nie uzyskają zgody na pobyt w Polsce, będą mogli liczyć na jednorazowe świadczenie finansowe, jako zachętę do powrotu do kraju pochodzenia. Uderza to w polskich obywateli, którzy mają być zmuszeni do ponoszenia kosztów nielegalnej imigracji” – pisze do MSWiA grupa posłów PiS, m.in. Sebastian Kaleta. Domagają się podania wysokości świadczeń i całkowitych kosztów zagwarantowanych w budżecie na ten cel.
Pieniądze do ręki cudzoziemca zamiast prowizji dla banków. Jak MSWiA tłumaczy swój pomysł
Odpowiedź znajdujemy w uzasadnieniu do projektu: „Niejednokrotnie zdarza się, że wnioskodawcy powracają do państw trzecich o niskim stopniu rozwoju systemów finansowo-bankowych, przez co mają znacznie utrudniony dostęp do usług bankowych. Również usługi bankowe w krajach nierozwiniętych są obciążone wysoką prowizją banków, co znacznie uszczupla przekazane przelewem środki przeznaczone na reintegrację wnioskodawcy”.
Czytaj więcej
„Prawo zwracania się o azyl jest dzisiaj wykorzystywane na granicy z Białorusią przez wrogów państwa polskiego” – ostre słowa premiera mają uzasadnić rewolucyjne zmiany dla uchodźców, studentów i pracowników z zagranicy.
MSWiA chciało, „by wnioskodawca miał realną możliwość sprawnego skorzystania z udzielonej pomocy w reintegracji, w udzielonej wysokości”, a „brak uregulowania kwestii dopuszczalności udzielania świadczeń w formie gotówkowej może prowadzić do niskiej efektywności wykorzystywania środków budżetowych”. Resort proponował, by wypłata gotówki była każdorazowo potwierdzana pokwitowaniem wnioskodawcy, że środki otrzymał.