W rozmowie z Radiem ZET Mateusz Morawiecki – wiceprezes PiS, szef EKR i były premier – mówił między innymi o relacjach polskiego rządu z Waszyngtonem oraz o wyborach prezydenckich.
Mateusz Morawiecki: Jeśli rząd będzie wypychał USA z Europy, to zostaniemy sami
Jak powiedział Mateusz Morawiecki, „jeśli obecny rząd dalej będzie tak skutecznie wypychał USA z Polski i Europy, a Donald Tusk będzie kłócił się z Waszyngtonem i mówił, że Donald Trump jest od 30 lat agentem rosyjskim, to zostaniemy sami”. Polityk podkreślił również, że „nasi synowie, bracia, ojcowie będą musieli ginąć na linii Sanu i Bugu”. - Ja tego nie chcę. Chcę, żeby Polska obroniła się dzięki naszej armii i sojuszowi z USA – powiedział.
Były premier zapytany został także, czy pochwali Donalda Tuska za to, co robił w Turcji. Obecny szef rządu spotkał się w Ankarze z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. - Opierając się na silnych, ponad 600-letnich tradycjach, dzisiaj jesteśmy sojuszniczymi i strategicznymi partnerami, którzy mogą otwarcie rozmawiać na każdy temat – powiedział po zakończeniu spotkania z polską delegacją prezydent Turcji. - Kto mówił o tym, jak my utrzymywaliśmy bardzo dobre relacje z Turcją, że to są relacje z faszystami? - pytał Morawiecki. Jak ocenił polityk, „to, co mówi dziś Tusk, jutro może zmienić”. - Oni odsądzali od czci i wiary prezydenta Erdogana. My byliśmy w przyjaźni z Turcją. Teraz Arłukowicz i Budka – prawa i lewa ręka Tuska – obrażają prezydenta Trumpa, to wypychanie Amerykanów z Europy, odpychanie Amerykanów od Polski – powtórzył Morawiecki.
Czytaj więcej
- Podobnie jak Turcja, Polska pragnie jak najszybszego rozejmu - powiedział w Ankarze premier Donald Tusk, odnosząc się wojny na Ukrainie. Po rozmowach z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem podkreślił, że Polska i Turcja chcą, by zawarty został „sprawiedliwy pokój” między Rosją a Ukrainą. Tusk przekazał, że wystąpił do Erdogana z propozycją dotyczącą udziału Ankary w procesie pokojowym.
- Premier Tusk powinien się modlić za zwycięstwo Nawrockiego, bo kiedy prezydent Duda zakończy swoją kadencję, nie będziemy mieli już wcale kanałów komunikacji ze Stanami Zjednoczonymi – stwierdził wiceprezes PiS. - Obecny rząd jest odcięty od rządu USA – dodał. Były premier powiedział także, że głęboko „wierzy i będzie wydawał każdą bitwę, która jest potrzebna do tego, żeby Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie”. - Tysiąc bitew dla zwycięstwa, dla powrotu ekipy patriotycznej przeciwko tym antydemokratycznym rządom – zaznaczył.