Polityczny kalendarz na 2025: Wybory, rocznice, prezydencja i praworządność

W polskiej polityce rok zdominują wybory prezydenckie, które odbędą się w maju 2025 roku. Pierwszym wydarzeniem nowego sezonu politycznego będzie zresztą ich ogłoszenie. Ale nie tylko to jest w centrum uwagi polityków i sztabowców w 2025.

Aktualizacja: 02.01.2025 06:20 Publikacja: 02.01.2025 04:08

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: PAP, Marian Zubrzycki

Polityczny rok 2025 rusza zaraz po sylwestrze. 3 stycznia wieczorem w Teatrze Wielkim w Warszawie odbędzie się oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. W swoim w piątek wystąpieniu premier Donald Tusk ma nakreślić jej główne cele – najpewniej oczywiście zgrane z tematyką bezpieczeństwa. Oczekiwania dotyczące prezydencji – przede wszystkim w Brukseli – są bardzo duże. Polska przejmuje prezydencję po Węgrzech, co elity w Brukseli przyjmują obecnie z dużym westchnieniem ulgi. Głównym aspektem prezydencji jest bezpieczeństwo w kilku kluczowych obszarach, w tym militarne i dotyczące zagrożeń w cyberprzestrzeni. Ale też istotnymi aspektami są m.in. unijna gospodarka, zwłaszcza w świetle raportu Draghiego. 

Wybory w Polsce rozstrzygną wszystko?

Mimo wewnętrznych kłopotów Polska postrzegana jest w UE jako kraj z bardzo stabilnym i silnym przywództwem, co ma pomagać, jeśli chodzi o półroczną prezydencję w Unii. Pierwszym kluczowym międzynarodowym wydarzeniem roku będzie oczywiście inauguracja Donalda Trumpa 20 stycznia. Jakie będą globalne konsekwencje tej prezydentury, jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie i relacje z kluczowymi państwami na świecie? Co do Polski, to nasi rozmówcy z okolicy Nowogrodzkiej nie spodziewają się mimo wszystko, że Trump oraz Elon Musk – jedna z kluczowych postaci w nowej administracji – będą próbować ingerować tak głęboko w wybory prezydenckie jak w wybory w Niemczech, gdzie Musk wprost poparł AfD. Wybory w Niemczech planowane na 23 lutego 2025 roku będą też jednym z kluczowych momentów dla polityki nie tylko w Niemczech, ale też dla polityki europejskiej. 

W Polsce polityczny kalendarz dotyczący wyborów – ostatniej kampanii w całym cyklu – ruszy w połowie stycznia. Wtedy, po konsultacjach z PKW (wynikały z wątpliwości dotyczących wprowadzonego na terenach powodziowych stanu klęski żywiołowej) marszałek Sejmu Szymon Hołownia formalnie ogłosi kampanię prezydencką i termin wyborów. Ma to się stać najwcześniej 15 stycznia, chociaż sam Hołownia już wcześniej deklarował, że 8 stycznia ogłosi, na kiedy planuje rozpisać wybory. W grę wchodzą majowe terminy, wiele wskazuje, że może to być 11 lub 18 maja 2025.  

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Noworoczne orędzie i życzenia polityków jak wypowiedzenie wojny polsko-polskiej

Trudno przecenić stawkę wyborów. Zgodnie z rozmowami „Rzeczpospolitej” sztabowcy wszystkich sił zaangażowanych w kampanię w tym etapie doskonale zdają sobie sprawę, że rezultat majowych wyborów będzie decydujący dla kadencji Sejmu i przyszłości koalicji oraz prawicy. Wygrana Trzaskowskiego otworzy koalicji rządzącej drogę do realizacji kluczowych zapowiedzi. Wygrana Nawrockiego może doprowadzić – jak spekulują nasi rozmówcy zarówno z rządu, jak i koalicji 15 października – do przyspieszonych wyborów parlamentarnych jesienią 2025 roku. Wygrana Trzaskowskiego może też być okazją do głębokiej rekonstrukcji rządu – o której w Warszawie mówi się od wielu miesięcy. Do tej pory poważne zmiany wynikały z wyborów europejskich w 2024 roku, z rządu pod koniec 2024 odszedł też Dariusz Wieczorek z Nowej Lewicy. Powołanie jego następcy lub następczyni będzie jednym z pierwszych wydarzeń politycznych roku.  Zgodnie z umową koalicyjną, pod koniec 2025 – w listopadzie – ma też nastąpić rotacja, jeśli chodzi o fotel marszałka Sejmu. Szymona Hołownię ma zastąpić zgodnie z aktualnymi ustaleniami Włodzimierz Czarzasty. 

Nie jest jeszcze znany pełen komplet kandydujących. W styczniu swoją decyzję ma podjąć partia Razem – tu najbardziej prawdopodobny obecnie jest start Adriana Zandberga. W lutym ma odbyć się za to Kongres Zero w Atlas Arenie, wydarzenie organizowane przez Krzysztofa Stanowskiego i jego środowisko. Jeśli Stanowski rzeczywiście będzie kandydował w wyborach prezydenckich w 2025 roku, to kongres wydaje się naturalnym momentem do tego ogłoszenia. Jest planowany na 15–16 lutego. 

Rok ważnych rocznic i partyjnych wyborów 

Poza wyborami prezydenckimi rok 2025 szykuje się jako rok ważnych rocznic. W 2025 przypada bowiem np. 1000 rocznica koronacji Bolesława Chrobrego jako króla Polski. To może być politycznie „ogrywane” na różnych płaszczyznach, przede wszystkim związanych z rozwojem kraju, projektami takimi jak CPK. Sejm ustanowił też uchwałami 2025 rokiem Antoniego Słonimskiego. Stefana Żeromskiego, Olgi Boznańskiej, Kazimierza Sosnkowskiego i Franciszka Duszeńki. 

2025 będzie też rokiem licznych partyjnych wyborów. Jesienią – już po kampanii prezydenckiej – odbędą się wybory w Platformie Obywatelskiej, w tym wybory na szefa partii. Donald Tusk był jedynym kandydatem w 2021 roku i teraz większość rozmówców z PO spodziewa się, że będzie kandydował ponownie. Odbędą się też wybory na wszystkich szczeblach w PO, jak i podobne wybory wewnętrzne w Nowej Lewicy – również jesienią tego roku okaże się, kto jest jej nowym szefem lub szefową. Nowa Lewica nie podjęła jeszcze decyzji, czy będzie to tandem współprzewodniczących (jak obecnie), czy też jeden szef partii. Kampania sprawozdawczo-wyborcza na wszystkich szczeblach czeka też PSL – wybory na prezesa partii mogą odbyć się w grudniu 2025 roku. 

Czytaj więcej

Kto w 2024 roku zyskał, a kto stracił najbardziej w krajowej polityce?

W 2025 roku odbędą się też wybory na prezesa PiS – i wszystko obecnie wskazuje na to, że Jarosław Kaczyński będzie w nich kandydował ponownie. Zapowiedział to publicznie po licznych wewnętrznych spekulacjach w ubiegłym roku. 

Wspomniane wcześniej wydarzenia będą tworzyły polityczny szkielet dla wszystkich zaangażowanych stron w polskiej polityce. Ale jak się okaże, ważne będą też te wydarzenia – czy dotyczące Ukrainy, czy sporów w Polsce – o których nic jeszcze nie wiemy. 

Polityczny rok 2025 rusza zaraz po sylwestrze. 3 stycznia wieczorem w Teatrze Wielkim w Warszawie odbędzie się oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. W swoim w piątek wystąpieniu premier Donald Tusk ma nakreślić jej główne cele – najpewniej oczywiście zgrane z tematyką bezpieczeństwa. Oczekiwania dotyczące prezydencji – przede wszystkim w Brukseli – są bardzo duże. Polska przejmuje prezydencję po Węgrzech, co elity w Brukseli przyjmują obecnie z dużym westchnieniem ulgi. Głównym aspektem prezydencji jest bezpieczeństwo w kilku kluczowych obszarach, w tym militarne i dotyczące zagrożeń w cyberprzestrzeni. Ale też istotnymi aspektami są m.in. unijna gospodarka, zwłaszcza w świetle raportu Draghiego. 

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Polityka
Nowy sondaż partyjny: Koalicja rządząca utrzymałaby większość w Sejmie
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Polityka
Byli posłowie dali się wykorzystać reżimowi Łukaszenki. „To dyplomatyczna zdrada stanu”
Polityka
Sześć minut Zbigniewa Ziobry. Czy wniosek o aresztowanie może być bezzasadny?
Polityka
W PiS konsolidacja wokół kampanii Nawrockiego
Polityka
Czarnek o swoim starcie w wyborach prezydenckich: Po dwóch kadencjach Nawrockiego