Polityczny rok 2025 rusza zaraz po sylwestrze. 3 stycznia wieczorem w Teatrze Wielkim w Warszawie odbędzie się oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. W swoim w piątek wystąpieniu premier Donald Tusk ma nakreślić jej główne cele – najpewniej oczywiście zgrane z tematyką bezpieczeństwa. Oczekiwania dotyczące prezydencji – przede wszystkim w Brukseli – są bardzo duże. Polska przejmuje prezydencję po Węgrzech, co elity w Brukseli przyjmują obecnie z dużym westchnieniem ulgi. Głównym aspektem prezydencji jest bezpieczeństwo w kilku kluczowych obszarach, w tym militarne i dotyczące zagrożeń w cyberprzestrzeni. Ale też istotnymi aspektami są m.in. unijna gospodarka, zwłaszcza w świetle raportu Draghiego.
Wybory w Polsce rozstrzygną wszystko?
Mimo wewnętrznych kłopotów Polska postrzegana jest w UE jako kraj z bardzo stabilnym i silnym przywództwem, co ma pomagać, jeśli chodzi o półroczną prezydencję w Unii. Pierwszym kluczowym międzynarodowym wydarzeniem roku będzie oczywiście inauguracja Donalda Trumpa 20 stycznia. Jakie będą globalne konsekwencje tej prezydentury, jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie i relacje z kluczowymi państwami na świecie? Co do Polski, to nasi rozmówcy z okolicy Nowogrodzkiej nie spodziewają się mimo wszystko, że Trump oraz Elon Musk – jedna z kluczowych postaci w nowej administracji – będą próbować ingerować tak głęboko w wybory prezydenckie jak w wybory w Niemczech, gdzie Musk wprost poparł AfD. Wybory w Niemczech planowane na 23 lutego 2025 roku będą też jednym z kluczowych momentów dla polityki nie tylko w Niemczech, ale też dla polityki europejskiej.
W Polsce polityczny kalendarz dotyczący wyborów – ostatniej kampanii w całym cyklu – ruszy w połowie stycznia. Wtedy, po konsultacjach z PKW (wynikały z wątpliwości dotyczących wprowadzonego na terenach powodziowych stanu klęski żywiołowej) marszałek Sejmu Szymon Hołownia formalnie ogłosi kampanię prezydencką i termin wyborów. Ma to się stać najwcześniej 15 stycznia, chociaż sam Hołownia już wcześniej deklarował, że 8 stycznia ogłosi, na kiedy planuje rozpisać wybory. W grę wchodzą majowe terminy, wiele wskazuje, że może to być 11 lub 18 maja 2025.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk prócz złożenia noworocznych życzeń dużo opowiadali o wyborach prezydenckich 2025 roku. Obaj przedstawili je jako moment kulminacyjny dotychczasowego konfliktu politycznego. Czy przetrwamy rok dalszego pogłębiania podziałów?