Doradcy naciskają na Trumpa. Oczekują zmiany podejścia do Rosji

Wysocy rangą doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa doradzili mu, aby nie ufał oświadczeniom rosyjskich władz o chęci Putina do zawarcia pokoju z Ukrainą i zaostrzył swoje stanowisko wobec Rosji.

Publikacja: 15.04.2025 10:20

Donald Trump i J.D. Vance

Donald Trump i J.D. Vance

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

O sytuacji w Białym Domu informuje „Wall Street Journal”. Według rozmówców dziennika, otoczenie Donalda Trumpa sugeruje amerykańskiemu prezydentowi zmianę podejścia do tematu Ukrainy, ponieważ Władimir Putin nie wykazał jeszcze szczerego zainteresowania zakończeniem działań wojennych. Wśród osób dążących do zmiany stanowiska Trumpa są m.in. specjalny wysłannik na Ukrainę Keith Kellogg i sekretarz stanu Marco Rubio.

Jednocześnie, jak informuje dziennik, Donald Trump do tej pory bardziej słuchał swojego specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa, który spotkał się z Putinem trzy razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.  

Czytaj więcej

„Krwawa Niedziela Palmowa” w Sumach. Putin chce rozmów i dlatego morduje cywili?

Spotkanie Witkoff – Putin. Koniec wojny na Ukrainie zależny od „pięciu terytoriów”?

Według agencji Reutera, Witkoff uważa, że USA muszą uznać kontrolę Rosji nad okupowanymi regionami Ukrainy. Relacjonując ostatnie spotkanie przekazał, że rozmowa z Putinem była „przekonująca”. Wspomniał również o „pięciu terytoriach”. Klucz do ogólnego porozumienia, według wysłannika Trumpa, obraca się wokół „pięciu terytoriów”, nie sprecyzował, o jakie tereny chodzi.

Mówił także o możliwości nadania nowego kształtu stosunkom Waszyngton-Moskwa poprzez „atrakcyjne możliwości handlowe”. Niemniej jednak Trump wezwał rosyjskie władze do podjęcia większych wysiłków na rzecz osiągnięcia pokoju i powiedział, że wyznaczył Putinowi termin zawieszenia broni, ale nie podał dokładnej daty. Wcześniej, jak pisał Bloomberg, amerykański prezydent oczekiwał zawarcia porozumienia do 20 kwietnia, dnia prawosławnej i katolickiej Wielkanocy, lub do 30 kwietnia z okazji 100 dni od objęcia urzędu prezydenta.

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą: W Moskwie do armii zgłasza się 100 ochotników dziennie

Negocjacje trwają. Rosja nie przestaje atakować Ukrainy

W ostatnich dniach Donald Trump wyraził swoje niezadowolenie z powodu ciągłego ostrzeliwania Ukrainy przez Rosję. - Oni teraz bombardują jak szaleni. (...) Nie wiem, co się tam dzieje. To nie jest dobra sytuacja – powiedział Trump, zapewniając jednocześnie, że Waszyngton zbliża się do zawieszenia broni w rozmowach z Moskwą i Kijowem. Pod koniec marca prezydent USA zagroził nałożeniem wtórnych sankcji na rosyjską ropę, jeśli Putin odrzuci porozumienie pokojowe.

O sytuacji w Białym Domu informuje „Wall Street Journal”. Według rozmówców dziennika, otoczenie Donalda Trumpa sugeruje amerykańskiemu prezydentowi zmianę podejścia do tematu Ukrainy, ponieważ Władimir Putin nie wykazał jeszcze szczerego zainteresowania zakończeniem działań wojennych. Wśród osób dążących do zmiany stanowiska Trumpa są m.in. specjalny wysłannik na Ukrainę Keith Kellogg i sekretarz stanu Marco Rubio.

Jednocześnie, jak informuje dziennik, Donald Trump do tej pory bardziej słuchał swojego specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa, który spotkał się z Putinem trzy razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.  

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Naryszkin grozi Polsce i krajom bałtyckim. „Pierwsze ofiary konfliktu między Rosją i NATO”
Konflikty zbrojne
Wysłannik Trumpa po rozmowach z Putinem: Nareszcie. Kreml studzi entuzjazm
Konflikty zbrojne
USA zablokowały oświadczenie G7 potępiające Rosję za atak na Sumy
Konflikty zbrojne
Rosyjski atak na cywilów w Sumach. Wyciągnięto konsekwencje wobec lokalnych władz
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą: W Moskwie do armii zgłasza się 100 ochotników dziennie