W Niedzielę Palmową rano dwie rosyjskie rakiety balistyczne Iskander trafiły w centrum Sum, zabijając 34 osoby (w tym dwoje dzieci) i raniąc ok. 120. Druga rakieta prawdopodobnie miała głowicę kasetową, która rozrzuca niewielkie kulki na dużej przestrzeni. Od jej uderzenia najbardziej ucierpieli ratownicy, medycy i policjanci przybyli na miejsce pierwszej eksplozji.
Według miejscowych policjantów uszkodzonych zostało 20 domów, możliwe, że w gruzach znajdują się kolejni zabici.
Od września 2023 roku Ukraińska Cerkiew Prawosławna przeszła w większości na kalendarz juliański, święta prawosławne i katolickie w Ukrainie przypadają obecnie w tym samym czasie. Dlatego we wschodnioukraińskich Sumach (regionie prawosławnym) rakiety trafiły ludzi obchodzących Niedzielę Palmową. – Tylko bydlaki mogą się tak zachowywać – powiedział Wołodymyr Zełenski o rosyjskim ataku.
Czytaj więcej
Mer miasta Konotop, Artem Siemienihin, po ataku Rosjan na Sumy postawił ultimatum szefowi sumskie...
Ostrzał Sum: zbrodnia wojenna czy „pomyłka”
Wywołał on gwałtowne reakcje europejskich polityków. Szef czeskiej dyplomacji Jan Lipavsky powiedział, że „Rosją rządzą mordercy”, a przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz mówił o zbrodni wojennej. Przy tym Merz powtórzył wielokrotnie wypowiadaną chęć przekazania Ukrainie niemieckich rakiet dalekiego zasięgu Taurus – choć „w porozumieniu z europejskimi sojusznikami”. „Teraz Rosja powinna zgodzić się na natychmiastowe i bezwarunkowe zawieszenie broni” – z kolei napisał w internecie brytyjski premier Keir Starmer.