Korespondencja z Nowego Jorku
Pierwsza kadencja
Donalda Trumpa w Białym Domu dla sektora high-tech to cztery lata stąpania po
rozpalonych ogniach. Amerykańskie organy regulacyjne wniosły oskarżenia
antymonopolowe przeciwko Meta i Google’owi oraz wszczęły dochodzenia wobec Apple’a i
Amazonu. Donald Trump oskarżył Meta i Twittera o cenzurowanie go, a
republikanie w Kongresie poddali szefów tych korporacji ostrym przesłuchaniom.
Groził blokadą TikTokowi oraz oskarżał Amazon, że unika powinności podatkowych.
Chciał również wycofać przepis Section 230, który dawał platformom
społecznościowym ochronę od odpowiedzialności za treści umieszczane tam przez
użytkowników.
Druga kadencja Trumpa w Białym Domu może oznaczać kolejne cztery lata niepewności, bo Donald Trump ma wciąż za złe platformom społecznościowym, że poddały go cenzurze, i uważa, że lepiej traktują demokratów. Chociaż w ostatnich miesiącach jego stanowisko wobec high-tech zmienia się, ale przez to jest jeszcze bardziej nieprzewidywalne.
Kolejna kadencja Donalda Trumpa. Co czeka sieci społecznościowe?
Prezydent elekt, który też jest właścicielem platformy społecznościowej Social Truth, wielokrotnie groził, że podejmie kroki odwetowe wobec Google’a za to, że w tej przeglądarce pojawiały się negatywne artykuły na jego temat. Niemniej jednak wyraził sceptycyzm co do niedawnej decyzji sądu, który orzekł, że Google ma monopol w sektorze przeglądarek. Trump stwierdził, że Google jest przeciwwagą dla chińskich ambicji technologicznych. – Chiny się boją Google’a – powiedział Trump październiku podczas spotkania zorganizowanego przez Bloomberg News i obiecał potraktować tego giganta technologicznego w bardziej „sprawiedliwy sposób”.
Czytaj więcej
Karne podwyżki ceł mogą uderzyć w styczniu nie tylko w Chiny, ale również w Meksyk i Kanadę. Prezydent elekt powiązał tę kwestię z narkotykami i nielegalną imigracją.
W 2020 r. powiedział, że ze względu na bezpieczeństwo narodowe zablokowałby TikToka, jeżeli jego chiński właściciel ByteDance nie sprzeda amerykańskiemu podmiotowi. W tym roku prezydent Joe Biden podpisał ustawę, na mocy której ByteDance może być zmuszony do sprzedaży aplikacji albo grozi mu blokada, ale Donald Trump, który otworzył konto na TikToku w połowie tego roku i spotkał się z republikańskim megadonorem i inwestorem w TikToku Jeffem Yassem, zapowiedział, że będzie ratował TikToka przed blokadami. – Wszyscy ci, którzy chcą ratować TikToka w Ameryce, niech głosują na mnie – napisał na swoim portalu we wrześniu.