- Koalicja Polska kieruje się zasadą działania na rzecz przywrócenia zgodności (działania) sądownictwa z polską konstytucją i dobrem obywateli. Dlatego, że to Polacy potrzebują niezależnego i efektywnego sądownictwa. Stąd okazaliśmy dobrą wolę, gdy prezydent ogłosił projekt ustawy naprawczej i przedłożyliśmy poprawki, które czynią ten krok naprawczy krokiem autentycznym. Nie można likwidować Izby Dyscyplinarnej zachowując sędziów, którzy orzekali w tej niekonstytucyjnej Izbie. Nie można dobierać do Izby Odpowiedzialności Zawodowej sędziów wybranych z udziałem neo-KRS. Proponowaliśmy poprawki, które traktujemy jako przywracające zgodność ustroju sądowego z polską konstytucją i sprzyjające ochronie praw obywateli. Rozumiem, że obóz władzy wybiera inną drogę. To oznacza powstrzymanie się od działań naprawczych - utrzymanie władztwa politycznego nad sądownictwem po staremu, trochę w nowym kostiumie - stwierdził senator mówiąc o pracach w parlamencie nad projektem ustawy reformującej Sąd Najwyższy, autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy. Przyjęcie ustawy miałoby umożliwić złagodzenie konfliktu z UE i odblokować środki dla Polski z Funduszu Odbudowy.
Czytaj więcej
Troszkę inaczej podchodzę do reformy sądownictwa: ono bezwarunkowo wymaga reformy, ale jestem zwolennikiem koncepcji reformy oddolnej sądownictwa, nie rozpoczynania tej pracy od góry - mówił w rozmowie z TVP lider Kukiz'15, Paweł Kukiz.
- Utrzymano całe to instrumentarium, które ma nadzwyczajny charakter i polega na tym, że kierownictwo obozu rządzącego sprawuje władztwo nad wszystkimi segmentami sądownictwa - dodał senator.
- Nie oczekiwałem od prezydenta, że zrobi wszystko na raz, zaplanuje i ogłosi kroki naprawcze w każdej sferze, ale oczekiwaliśmy przynajmniej tego, że przynajmniej ten pierwszy krok będzie autentyczny, że likwidacja Izby Dyscyplinarnej będzie konsekwentna. Uczynił inaczej - mówił też Ujazdowski.