NSA: jedzenie na wynos z niższym VAT

Zadawnione spory o podatek od posiłków na wynos powinny mieć jednoznaczny finał: właściwa stawka to 5 proc.

Publikacja: 25.06.2024 04:30

NSA: jedzenie na wynos z niższym VAT

Foto: Bloomberg

W poniedziałek siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego zajęło się sprawą wielokrotnie już rozpatrywaną przez sądy, ale wciąż aktualną: stawką VAT od posiłków na wynos. NSA rozstrzygnął spór, który franczyzobiorca sieci McDonald’s toczył z poznańskim urzędem skarbowym. Sprawa dotyczyła stawki VAT od posiłków serwowanych na wynos.

Przed 24 czerwca 2016 r. nie było wątpliwości – taka sprzedaż była sprzedażą towarów podlegającą stawce 5 proc. Wtedy właśnie, dokładnie osiem lat temu, minister finansów wydał interpretację ogólną, według której właściwą stawką było 8 proc. od usługi restauracyjnej. Nie towarzyszyła temu jednak zmiana prawa. Takie podejście napiętnowały sądy administracyjne w szeregu wyroków. Wypowiedział się nawet Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sygn. C-703/19), stając po stronie podatników, którzy chcieli opodatkowania stawką 5 proc. jak dla sprzedaży towarów, a nie usługi restauracyjnej. Dopiero od 1 lipca 2020 r. pojawiła się jasna ustawowa podstawa do naliczania 8-proc. stawki od posiłków na wynos.

Czytaj więcej

Spór o stawkę VAT od sprzedaży ciastek na wynos

– Niestety, z tego wyroku TSUE obie strony, czyli podatnicy i organy skarbowe, wyciągają odmienne wnioski – zauważył sędzia Jan Rudowski.

NSA w uchwale był konsekwentny i potwierdził, że w latach 2016–2020 właściwą stawką dla takich posiłków było 5 proc. – Mieliśmy do czynienia z niejasną regulacją, a w takich przypadkach należy rozstrzygać wątpliwości na korzyść podatników – powiedział sędzia sprawozdawca Janusz Zubrzycki.

Jak zauważa dr Jacek Matarewicz, doradca podatkowy, partner w kancelarii Tomczykowski Tomczykowska, skoro ukształtowała się korzystna dla podatników linia orzecznicza, to uchwałę NSA można uznać za zbędną. – Wyrok TSUE waży więcej niż interpretacja krajowego ministra. Jednak są takie urzędy skarbowe, które weryfikują zwroty według „swojego” i profiskalnego rozumienia wyroku TSUE. Dlatego uchwała, choć potwierdza wielokrotnie wyrażoną już sądową interpretację przepisów, powinna się przyczynić do ujednolicenia praktyki urzędów skarbowych – uważa ekspert.

Prawdopodobnie jednak uchwała ta nie zakończy wątpliwości wokół tego, czym jest usługa restauracyjna. Dziś też istnieje bowiem rozróżnienie opodatkowania VAT (8 lub 23 proc.) w zależności od tego, czy konsument skorzysta z „infrastruktury służącej spożyciu posiłków”, której użycie jest koniecznym elementem takiej usługi.

Sygnatura akt: I FPS 1/24

W poniedziałek siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego zajęło się sprawą wielokrotnie już rozpatrywaną przez sądy, ale wciąż aktualną: stawką VAT od posiłków na wynos. NSA rozstrzygnął spór, który franczyzobiorca sieci McDonald’s toczył z poznańskim urzędem skarbowym. Sprawa dotyczyła stawki VAT od posiłków serwowanych na wynos.

Przed 24 czerwca 2016 r. nie było wątpliwości – taka sprzedaż była sprzedażą towarów podlegającą stawce 5 proc. Wtedy właśnie, dokładnie osiem lat temu, minister finansów wydał interpretację ogólną, według której właściwą stawką było 8 proc. od usługi restauracyjnej. Nie towarzyszyła temu jednak zmiana prawa. Takie podejście napiętnowały sądy administracyjne w szeregu wyroków. Wypowiedział się nawet Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sygn. C-703/19), stając po stronie podatników, którzy chcieli opodatkowania stawką 5 proc. jak dla sprzedaży towarów, a nie usługi restauracyjnej. Dopiero od 1 lipca 2020 r. pojawiła się jasna ustawowa podstawa do naliczania 8-proc. stawki od posiłków na wynos.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
MEN: zmienimy projekt dotyczący organizowania lekcji religii
Zawody prawnicze
Sześć zarzutów dyscyplinarnych dla zastępcy prokuratora generalnego
Sądy i trybunały
Sędzia Pawłowicz do marszałka Hołowni: Proszę nie szczuć na mnie
Konsumenci
Teraz frankowiczom zostaje ugoda lub potrącenie
ZUS
Pomysł Trzeciej Drogi na składkę zdrowotną. Zyskają wszyscy?