Aktualizacja: 15.05.2015 17:54 Publikacja: 15.05.2015 02:00
Kadr z filmu „Ładunek 200”. Teraz takie transporty wracają z Donbasu
Foto: Itar-Tass/East News
W „Bracie 2" – zrealizowanym w roku 2000 jednym z najbardziej głośnych filmów rosyjskich, które powstały od rozpadu ZSRR – jest profetyczna scena. Rozgrywa się ona w męskiej toalecie rosyjskiego klubu w Chicago. Przybyły z Moskwy Wiktor Bagrow, który w swoim życiu był zarówno milicjantem, jak i płatnym mordercą, zabija ukraińskiego mafiosa. Strzelając do niego, rzuca słowa: „Wy, gady, jeszcze mi odpowiecie za Sewastopol". Wprawdzie czyn ten nie ma charakteru politycznego, jednak wcześniej, na chicagowskim lotnisku, swoją przyszłą ofiarę – gdy jeszcze nic o niej nie wie, ale słyszy z jej ust mowę ukraińską – zaczepia pytaniem: „Banderowiec?".
Przestępcy uciekają w politykę
Jak wiadomo, „banderowcy" rok temu wreszcie „odpowiedzieli za Sewastopol" – Krym został zaanektowany przez Rosję, której władze nadały temu wydarzeniu wysoką rangę symboliczną. I rola osób pokroju Wiktora Bagrowa była w tej sprawie nie bez znaczenia. Operację krymską od wewnątrz przeprowadzili ludzie, którzy wcześniej mieli kłopoty z ukraińskim wymiarem sprawiedliwości. W momencie osłabienia państwa ukraińskiego po wybuchu rewolucji na Majdanie, która zwiastowała koniec lawirowania władz w Kijowie między Unią Europejską a Rosją, i przyjęcie kursu w kierunku zachodnim, uznali oni, że zdradą stanu przecierają sobie ścieżki kariery politycznej i jednocześnie wymykają się konsekwencjom swojej szemranej przeszłości. Wystarczy się przyjrzeć krążącym w mediach biografiom przywódców krymskiej rebelii: Władimira Konstantinowa oraz Siergieja Aksjonowa.
Planszówka „Lipowo: Kto zabił?” to udana polska gra detektywistyczna.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
„Cykle” Piotra Matywieckiego to wysokiej próby poezja metafizyczna zorientowana na sprawy kluczowe.
Szczególnie poruszyły mnie „Kłamstwa, którymi żyjemy” Jona Fredericksona – „trudno zmierzyć się z prawdą o sobie, gdy nasze mechanizmy obronne, choć wydają się pomocne, często nas ograniczają”.
„Dziadkiem z Wehrmachtu” grano przeciw Sławomirowi Mentzenowi w 2023 r. i Donaldowi Tuskowi w 2005 r., czyli wiele lat po wojnie. A co myślano o Konradzie Swinarskim (1929–1975), wybitnym reżyserze, którego brat był w Waffen SS, a matka podpisała folkslistę?
Tytuł, jaki zdobył 18-letni Hindus Gukesh Dommaraju, oznacza, że mistrzem świata znów został szachista z kraju, w którym narodziła się królewska gra.
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Słuchając i oceniając publiczne wypowiedzi prawników, wiele osób łapie się za głowy, a powinniśmy zacząć od ustalenia, w jakiej roli oni występują.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas