Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 25.04.2025 06:13 Publikacja: 20.09.2024 17:00
Wszystkie matactwa i manipulacje PiS rozgrywały się w realiach względnej społecznej równowagi. Dziś zwycięzca jest jeden. Na zdjęciu: awaria słynnych poznańskich koziołków, które zostały zastąpione wizerunkami Donalda Tuska (z lewej) i Jarosława Kaczyńskiego, 5 lipca 2024 r.
Foto: ADAM JASTRZĘBOWSKI/POLSKA PRESS/east news
Zostałem zaproszony do dyskusji na temat kondycji „konserwatyzmu” i „prawicowości” w Polsce. Wolę odwołać się do opinii ludzi mądrzejszych ode mnie, bardziej zaprawionych w aksjologicznych debatach. Przy czym, żeby powiedzieć cokolwiek o współczesnym konserwatyzmie, muszę wyjść od wymiany zdań na temat współczesnego ładu wciąż nazywanego „liberalnym”. To on przesądza o realiach w europejskiej czy amerykańskiej polityce. I wciąż wyznacza szerokość pola konserwatystom.
Niedawno w „Plusie Minusie” ukazał się artykuł Konrada Szymańskiego, byłego ministra ds. europejskich w ekipie Mateusza Morawieckiego. Jego tytuł „Odrzucenie liberalizmu nie zapewni nam szczęścia” jest skrótem głównej myśli autora. Przy czym „liberalizmem” nazywa on zbiór poglądów i postaw wciąż dominującej grupy europejskich elit, ale również system prawny i polityczny będący dziś przedmiotem zaostrzającego się sporu. W takim ujęciu „liberałami” są politycy należący do liberalnej partyjnej grupy w unijnej centrali w Brukseli, ale też „chadecy” czy „socjaldemokraci”.
Nowym szefem rządu najpotężniejszego państwa UE zostanie za kilkanaście dni niemal na pewno Friedrich Merz. Choć...
Utrzymać dystans od zrośniętego z religią populizmu, bronić otwartości wobec migrantów i uchodźców, uniknąć schi...
Czy Ameryka w wielobiegunowym świecie może być jeszcze hegemonem? Aby przewodzić, konieczne jest oferowanie inny...
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas