Aktualizacja: 21.11.2024 14:37 Publikacja: 13.09.2024 17:00
Jack Lohman
Foto: Wikimedia Commons/ATTRIBUTION-SHAREALIKE 4.0 INTERNATIONAL/RBCMWebmaster
Plus Minus: Po co nam muzea?
W 1999 roku, kiedy spotkałem się z prezydentem RPA Nelsonem Mandelą, zapytał mnie o to samo. Wtedy zdawało się, że w jego kraju są zupełnie inne priorytety niż zaspokajanie potrzeb kulturalnych, w tym także tworzenie muzeów. Odpowiedziałem po chwili, że to mimo wszystko dobry czas, by zainwestować w przyszłość, kulturę, która poszerzy horyzonty każdego mieszkańca tego kraju i przyczyni się także do rozwoju ekonomicznego. Ale to fundamentalne pytanie Mandeli uświadomiło mi, że muzeum nie można wyabstrahować z rzeczywistości, w której ma istnieć. I że mój zachodni sposób myślenia jest oderwany od tamtejszych realiów. W tym czasie RPA pustoszyła oprócz wojny także plaga śmiertelnego wtedy AIDS. Zrozumiałem, że to jeden z problemów, które powinny znaleźć swoje odbicie w kulturze, także w muzeum.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Najpierw Polka mieszkająca w Niemczech, która trudniła się przemytem migrantów szlakiem bałkańskim została sprowadzona do kraju, a teraz został przywieziony jej 19-letni syn. To on miał być organizatorem procederu.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas