19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 06:32 Publikacja: 30.12.2022 10:00
Tak dla zachodnich konsumentów, jak i firm, wojna technologiczna, którą obecny prezydent USA wypowiedział Chinom, będzie kosztowna. Czy Ameryce starczy determinacji? Na zdjęciu transmisja wirtualnego spotkania Joe Bidena i Xi Jinpinga na ekranie zawieszonym nad pekińską ulicą, listopad 2021 r.
Foto: Kevin Frayer/Getty Images
Joe Biden uderzył pięścią w stół. Od października amerykańskie koncerny informatyczne nie mają prawa bez zgody Waszyngtonu sprzedawać Chinom mikroprocesorów najnowszej generacji, w technologii 6 czy 5 nanometrów. Taka zgoda jest też teraz konieczna dla wysokiej klasy amerykańskich informatyków, którzy chcieliby podjąć pracę w ChRL. Rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła do lawinowego wzrostu cen energii, żywności i wielu innych podstawowych produktów. Dlatego wypowiedzenie wojny technologicznej Chinom nie było dla prezydenta USA łatwą decyzją. Oznacza przecież dla Stanów Zjednoczonych i szerzej całego wolnego świata poważne ryzyko kolejnych wstrząsów gospodarczych. Pekin może albo odpowiedzieć na ruch Bidena wstrzymaniem sprzedaży na Zachód gorszej jakości mikroprocesorów, które z kolei stały się jego specjalnością, albo pozbawiony dopływu nowych technologii w końcu po prostu może nie być w stanie dostarczać zagranicznym odbiorcom potrzebnej im elektroniki. W obu przypadkach efekt okazałby się równie dotkliwy, tylko czas jego nadejścia odmienny: prędzej czy później nie byłoby komu produkować samochodów, komputerów czy telefonów komórkowych, przynajmniej po cenach do zaakceptowania dla zachodnich konsumentów.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Bloomberg przedstawił szczegóły dotyczące 16 pakietu unijnych sankcji wobec Rosji.
„Czy Pani/Pana zdaniem możliwa jest współpraca rządu, prezydenta i opozycji w działaniach związanych z polską prezydencją w Unii Europejskiej?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Były szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif, obecnie wiceprezydent tego kraju, w wywiadzie dla irańskich mediów stwierdził, że Izrael umieścił kiedyś ładunki wybuchowe w wirówkach, do wzbogacania uranu, które kupił Teheran.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol oddał się w ręce funkcjonariuszy policji i został aresztowany.
Do olimpijskiej rywalizacji w Los Angeles zostały jeszcze ponad trzy lata, ale gwałtowne pożary w Kalifornii sprawiają, że Amerykanie już dziś obawiają się o igrzyska.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas