[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 21 stycznia 2009 r. (sygn. II CSK 446/08).[/b]
W sprawie, której werdykt ten dotyczy, chodziło o imienne akcje spółki akcyjnej. Dariusz K. sprzedał je spółdzielni rolniczej za 130 tys. zł, z zastrzeżeniem prawa odkupu, następnie skorzystał z tego prawa i tego samego dnia sprzedał te akcje za 260 tys. zł Markowi H.
[srodtytul]Żona chce unieważnienia [/srodtytul]
Sąd zajął się transakcją sprzedaży na rzecz Marka H. za przyczyną żony Dariusza K. W pozwie wniesionym przeciwko mężowi i Markowi H. Katarzyna D. K. domagała się stwierdzenia nieważności tej umowy. Było bezsporne, że w chwili nabywania, a także sprzedawania akcji Dariusz K. pozostawał z nią we wspólności majątkowej małżeńskiej i że środki na ich nabycie pochodziły z majątku wspólnego, dorobkowego. Katarzyna D. K. argumentowała, że w związku z tym weszły one do tego majątku. Ponieważ sprzedaż ich przekraczała zakres zwykłego zarządu majątkiem wspólnym, to zgodnie z obowiązującym wówczas art. 36 § 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71706]kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[/link] wymagała jej zgody. Ona jednak nie wiedziała o tej transakcji i zgody na nią nie udzieliła, a zatem umowa sprzedaży jest nieważna.
[srodtytul]Interwencja po stronie powodowej [/srodtytul]