Rzecznik Praw Obywatelskich złożył skargę nadzwyczajną w sprawie mężczyzny, któremu sąd nakazał spłacić pożyczkę wraz z odsetkami, zaciągniętą na jego dane, lecz bez jego wiedzy przez żonę.
Faktyczna separacja małżonków może wpłynąć na podział ich majątku wspólnego po formalnym rozstaniu. Nie zawsze ma być "po równo", dysproporcja może być znaczna. To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego.
Mąż przez kilkanaście lat utrzymywał stado krów, które dostał od rodziców. Przy rozwodzie i podziale majątku dorobkowego okazuje się, że stado należy już do wspólnego majątku i trzeba się nim podzielić.
Jeśli małżonkowie oświadczają, że przychód z najmu opodatkowuje jeden z nich, to tylko on jest podatnikiem. W takim przypadku obowiązuje ogólny limit przychodu po przekroczeniu, którego płacić się więcej ryczałtu, a nie tzw. limit małżeński.
W pierwszym półroczu 2024 r. do sądów trafiło blisko 40 tys. pozwów rozwodowych - wynika najnowszych danych z sądów okręgowych. To o 4,2 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Więźniowie skarżą się na problemy z zawieraniem małżeństw w zakładach karnych. Wskazują na nieudzielanie zgody na ślub czy nagłe przenoszenie do innych jednostek. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich.
Są sprawy majątkowe małżonków, jak zaciągnięcie kredytu czy rozpoczęcie budowy domu, które dopiero po latach ujawniają, jak stare niedopatrzenia czy nieostrożność komplikują im rozliczenie się i życie.
Jeśli przez kilka lat procesu ktoś twierdzi, że chce spłacić drugą stronę, to nie może na koniec powoływać się na brak pieniędzy i zdolności kredytowej.