Aktualizacja: 26.12.2020 16:30 Publikacja: 26.12.2020 00:01
Sąd w czasie pandemii
Foto: rp.pl/Aleksandra Świder
Tak się składa, że są w Polsce całkiem duże sądy. Rozumiem przez to zarówno sądy o sporym obszarze właściwości, jak i te, w których orzeka kilkudziesięciu sędziów albo budynków sądów jest więcej niż jeden. Te wszystkie okoliczności powodują wiele logistycznych wyzwań, ale chcę skupić się na jednym: sędziowie w dużych sądach się często nie znają. Znają się doskonale na przepisach i orzecznictwie, znają zapewne nazwiska swoich przełożonych czy autorów obszernych komentarzy, ale bywa, że nie znają siebie nawzajem.
Niezależność prawnika nie jest dana raz na zawsze. Wymaga ciągłej troski, czujności i przeciwdziałania wszelkim...
Czy przedstawiciele Narodu mogą robić reset nie tylko w rządzie i spółkach Skarbu Państwa, ale i w sądach? Wtedy...
Choć można odnieść wrażenie, że obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar gros uwagi poświęca sądownictwu, to...
Dużo mówi się o deregulacji i dobrym klimacie dla przedsiębiorczości, ale w kluczowej sferze obronności zaufanie...
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas