Sąd Rejonowy w Lublinie skazał obywatela na wysoką grzywnę za niezapłacenie podatku dochodowego od sprzedaży mieszkania nabytego w darowiźnie od matki (sygn. IX K 1165/24). Aby skazać za przestępstwo karne skarbowe to wina obywatela nie może budzić żadnych wątpliwości – święta jest zasada, że nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzygane są na korzyść oskarżonego. W tej sytuacji przepisy podatkowe budzą poważne wątpliwości czego dowodem jest to, że już 6 lat temu sąd karny, właśnie w tej sprawie skierował pytanie do TK twierdząc, że ten podatek jest niezgodny z Konstytucją.
Wymyślony przez urzędników podatek, który ruguje zwolnienie dla najbliższej rodziny
Nie ma w ustawie o podatku dochodowym jasnego, prostego przepisu, który stanowiłby, że całą kwota uzyskana ze sprzedaży mieszkania nabytego w darowiźnie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym i że ten podatek wynosi 19% uzyskanej ceny. Gdyby taki przepis był i obywatel nie zapłacił takiego podatku to można by było mówić o tym, że popełnia przestępstwo karne skarbowe, bo świadomie nie uiszcza ciążącego na nim podatku.
Takiego przepisu jednak nie ma w ustawie. Nie ma, bo gdyby był, to byłby to światowej klasy skandal z wielu powodów. Niedopuszczalne jest w krajach Unii Europejskiej nakładanie podatku obrotowego. Tym bardziej oszustwem jest nazywanie takiego podatku podatkiem dochodowym. Taki podatek w istocie ruguje cel i sens zwolnienia z podatku od spadków i darowizn, którego celem jest ochrona majątku dorobkowego rodzin.
Ten podatek został wymyślony, przez nadgorliwych urzędników fiskusa i zadziwiająco zaakceptowany przez NSA, wskutek skomplikowanej i pokrętnej wykładni wielu przepisów ustawy z pominięciem najważniejszych (!), czyli art. 1 i art. 2 ust. 1 pkt 3. Pominięte zostały przede wszystkim zasady logiki i konstytucyjne gwarancje ochrony majątku obywateli. Dlatego sędziom NSA tak trudno przyznać się do błędu i za wszelką cenę nie chcą się do niego przyznać. Już tylko z tego powodu nie może być mowy o tym, że wina oskarżonego nie budzi wątpliwości.
Już tylko z tego powodu uniewinniony powinien być ten obywatel i każdy inny w takiej sytuacji. Jest oczywistym, że żadnego dochodu nie uzyskał, bo przecież zamienił majątek jakim jest mieszkanie na pieniądze. Miał opodatkowany majątek wyrażony w pieniądzu w formie mieszkania, który utracił i otrzymał równowartość w pieniądzu W artykule 1 ustawy o podatku dochodowym jest jasno napisane, że opodatkowaniu tym podatkiem podlega jedynie dochód. Dochód, co wie każde dziecko to jedynie trwałe przysporzenie w majątku, a nie uzyskane pieniądze. Sędziowie powinni też mieć taką wiedzę.