Marek Isański: Problem stwierdzenia nieważności przez NSA. Dualizm orzeczniczy?

Izba Finansowa NSA od lat nie widzi łamania prawa przez organ, gdy ten nie stwierdza nieważności wadliwej decyzji. Co więcej, sąd ten oddala skargi na decyzje odmawiające stwierdzenia nieważności z wniosku złożonego przez obywatela - pisze Marek Isański.

Publikacja: 28.07.2024 10:39

Marek Isański: Problem stwierdzenia nieważności przez NSA. Dualizm orzeczniczy?

Foto: PAP/Leszek Szymański

Pomimo dwuinstancyjnego postępowania administracyjnego i możliwości zaskarżenia decyzji ostatecznej do sądu administracyjnego niezbędne są efektywne tryby wzruszania decyzji ostatecznych. Wyrok NSA III OSK 4524/21 wydany w Izbie Ogólnoadministracyjnej stwierdzający, że decyzja Premiera zlecająca przeprowadzenie wyborów na Prezydenta RP w 2020 roku Poczcie Polskiej wydana jest z rażącym naruszeniem prawa, potwierdza jak ważnym instrumentem prawnym jest tryb stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej. Niestety Izba Finansowa NSA prezentuje zupełnie inne podejście do tego trybu, co powoduje utratę majątku przez tysiące zwykłych obywateli.

Czytaj więcej

Jest wyrok NSA w sprawie wyborów kopertowych. Porażka Mateusza Morawieckiego

Wybory kopertowe: NSA zajął się decyzją premiera Morawieckiego

Decyzja o przeprowadzeniu tzw. wyborów kopertowych wydana przez Premiera adresowana była do Prezesa Poczty Polskiej, czyli podwładnego rządu. Oczywistym więc było, że on nie odważy się jej zaskarżyć pomimo tego, że naruszała w sposób oczywisty zasady legalizmu, czyli podstawy działania organów państwa. Decyzja, co ciekawe, miała ponad stronę rzekomych podstaw prawnych pozorujących jej zgodność z prawem. Ponadto KPRM zleciła za pieniądze podatników bardzo drogie tzw. „opinie prawne” uzasadniające jej legalność.

Na szczęście racjonalny ustawodawca przewidział w kodeksie postępowania administracyjnego tzw. tryby nadzwyczajne i RPO korzystając ze swych kompetencji skierował skargę do sądu administracyjnego z wnioskiem o stwierdzenie nieważności tej decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa. Na szczęście również przepisy o trybach nadzwyczajnych w wydziałach ogólnoadministracyjnych WSA i Izbie Ogólnoadministracyjnnej NSA nie są traktowane jako przepisy martwe. W tych sprawach stwierdzenie nieważności decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa przez sądy administracyjne jest zjawiskiem powszechnym. Dlatego żadnym zaskoczeniem nie mogło być to, że sąd stwierdził, że rażąco narusza ona prawo

Natomiast zdaniem sędziów Izby Finansowej NSA rozstrzygającej w sprawach podatkowych, ingerujących niezwykle mocno w prawa i wolności obywateli, w zasadzie żadna decyzja nie narusza prawa w sposób rażący. Nawet te decyzje, które w sposób oczywisty okradają obywateli z majątku, bo nakładają jako podatek coś co jest wymysłem urzędniczym, a nie podatkiem. To nie tylko niedopuszczalny dualizm orzeczniczy.

Stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej. Czy NSA daje radę?

Niemal 100% pewność pracowników administracji podatkowej, że sąd odmówi stwierdzenia nieważności błędnej decyzji podatkowej, będącej w istocie konfiskatą mienia obywatela, to dla nich oczywista zachęta do łamania prawa. To kreowanie patologii w funkcjonowaniu organów podatkowych przez Izbę Finansową NSA, co wymaga odpowiedniej reakcji Prezesa NSA. Dlatego FPP w maju zwróciła się z apelem do prezesa NSA w sprawie stosowanej przez Izbę Finansową interpretacji pojęcia rażącego naruszenia prawa w decyzjach podatkowych. Do dziś niestety nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi, a nie ma tygodnia aby NSA oddalał skarg na decyzje odmawiające stwierdzenia nieważności decyzji podatkowych ograbiających obywateli z majątku.

Dotyczy to zazwyczaj zwykłych obywateli, którzy bez własnej winy nie mogli skorzystać z tzw. zwykłych środków zaskarżenia. Przede wszystkim są to takie sytuacje gdy w dacie wydania decyzji sądowa wykładnia zastosowanych w niej przepisów była błędna. Więc zaskarżanie decyzji pozbawione było sensu. A następnie NSA zmienił linię orzeczniczą i okazało się, że żaden podatek na obywatelu nie ciążył.

Na takie sytuacje w praworządnym państwie obowiązujących przepisach musi być skuteczny środek ochrony praw obywateli. W Ordynacji podatkowej takim zabezpieczeniem jest tryb stwierdzenia nieważności decyzji ostatecznych, choćby z tego powodu, że innego trybu nie ma. Niestety orzecznictwo NSA uczyniło z niego całkowitą fikcję.

Dokonana przez NSA prawotwórcza wykładnia pojęcia rażącego naruszenia prawa doprowadziła do tego, że wszystkie składy orzecznicze w Izbie Finansowej tego sądu odmawiają stwierdzenia nieważności decyzji, gdy doskonale wiedzą, że są one niezgodne z prawem, że nakładają jako podatek coś co się państwu nie należy, czyli z punktu widzenia obywateli ograbiają ich z majątku.

Konieczność skutecznego stwierdzania przez NSA nieważności

Skoro jedynym środkiem prawnym przewidzianym w ustawie podatkowej do usunięcia z obrotu ostatecznej decyzji nakładającej nienależny państwu podatek, jest tryb stwierdzenia nieważności decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa to ten tryb ma mieć zastosowanie, aby doprowadzić do stanu zgodnego z prawem. Odmowne stanowisko NSA to nie tylko przyzwolenie na łamanie prawa przez administrację podatkową, której konstytucyjnym zadaniem jest kontrola działania administracji, ale jest to wręcz ewidentna zachęta (!) ze strony sądu administracyjnego dla urzędników do nakładania w decyzjach podatku jaki się państwu nie należy.

Urzędnicy administracji podatkowej oceniani są przez przełożonych nie z tego czy działają zgodnie z prawem, ale z tego jak dużych dokonają przypisów podatkowych. Wiedzą, że świadomość prawnopodatkowa zwykłych obywateli jest na niezwykle niskim poziomie i że statystycznie bardzo rzadko odwołują się oni od decyzji nakładających na nich podatki.

Jeśli ostateczna decyzja okaże się błędna, to w zdecydowanej większości przypadków wie o tym organ, a nie obywatel. Najczęściej właśnie wskutek zmiany linii orzeczniczej NSA. Praworządne państwo nie może konfiskować majątku obywateli dlatego, że wydało decyzję nakładającą jako podatek coś co nim nie jest. To, że dodatkowo błędną linią orzeczniczą wprowadziło obywatela w błąd i nie skorzystał z prawa do odwołania, nie może powodować czerpania korzyści przez państwo z własnej niegodziwości. To wydaje się oczywistym rażącym naruszeniem prawa.

Izba Finansowa NSA zaś od lat nie tylko nie widzi łamania prawa przez organ, gdy ten z urzędu nie stwierdza nieważności takiej wadliwej decyzji. Co więcej sąd ten oddala skargi na decyzje odmawiające stwierdzenia nieważności z wniosku złożonego przez obywatela. Państwo przenosi więc na obywateli konsekwencje błędów popełnionych przez władze publiczne. A przecież prawo do złożenia przez obywatela wniosku o stwierdzenie nieważności stanowi jedynie zabezpieczenie ochrony jego majątku, na wypadek gdyby organ nie podjął działań z urzędu.

Czytaj więcej

Marek Isański: Inaczej o wyroku NSA w sprawie „wyborów kopertowych”

Trwałość decyzji pod szczególną ochroną. Czy to wystarczy?

Uzasadnienie stanowiska sądu sprowadza się do tego, że trwałość decyzji jest wartością podlegającą szczególnej ochronie, bo w ten sposób zachowany jest ogólny porządek prawny. Oraz że rażącym naruszeniem prawa jest jedynie ewidentne naruszenie prostego i jasnego przepisu. W sprawach podatkowych to nieporozumienie, bo takich sytuacji w podatkach nie ma.

Takie podejście może być akceptowalne np. do decyzji o pozwoleniu na budowę, bo tam zachowuje porządek prawny pozostawienie w obrocie nawet wadliwej decyzji na podstawie której obywatel nabył określone prawo. Bo gdy podejmuje działania na jej podstawie to nie może utracić majątku. Ciekawe, że stwierdzając rażące naruszenie prawa w decyzji o wyborach kopertowych sąd w ogóle tych argumentów nie podnosił. Nie pisał ani o wartości trwałości ani o ewidentnym naruszeniu prostego przepisu.

Powszechny wśród sędziów Izby Finansowej NSA jest pogląd, że jeśli na podstawie ostatecznej decyzji jakieś pieniądze jako podatki wpłynęły do budżetu państwa i zostały wydane na cele społeczne to jest to — nawet jeśli decyzja jest niezgodna z prawem i konfiskuje mienie obywatela — to zgodne z zasadami praworządności. To mentalność czystego homo sovieticus. Jest to oczywiście sprzeczne z Konstytucją RP, która ciągle przez sędziów Izby Finansowej NSA nie jest poważnie brana pod uwagę przy dokonywaniu wykładni przepisów.

Pomimo dwuinstancyjnego postępowania administracyjnego i możliwości zaskarżenia decyzji ostatecznej do sądu administracyjnego niezbędne są efektywne tryby wzruszania decyzji ostatecznych. Wyrok NSA III OSK 4524/21 wydany w Izbie Ogólnoadministracyjnej stwierdzający, że decyzja Premiera zlecająca przeprowadzenie wyborów na Prezydenta RP w 2020 roku Poczcie Polskiej wydana jest z rażącym naruszeniem prawa, potwierdza jak ważnym instrumentem prawnym jest tryb stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej. Niestety Izba Finansowa NSA prezentuje zupełnie inne podejście do tego trybu, co powoduje utratę majątku przez tysiące zwykłych obywateli.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Isański, Kozłowski: PKW jak NSA? Fasady zamiast prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Wytyczne dla praworządności. Przewidywałem, że tak będzie
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Słowa Donalda Tuska o SN i prezes Manowskiej są atomowe
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Ponury wniosek na początek roku szkolnego
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Kłopot z sygnalistami
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki