25 września 2015 r. sejm przyjął ustawę o finansowaniu niektórych świadczeń zdrowotnych w latach 2015–2018, która zakłada, że za osoby nieubezpieczone a uprawnione do świadczeń medycznych Minister Zdrowia zapłaci NFZ-owi roczny ryczałt w wysokości 320 mln zł.
Ustawa ta to próba zakończenia sporu między ministrem zdrowia a NFZ, który ujawnił się pod koniec 2013 r. Warto jednak odpowiedzieć na pytanie, czy ta ustawa rozwiązuje problem czy to jedynie próba ucieczki przed odpowiedzialnością?
Za kogo budżet płaci NFZ
Polski system ochrony zdrowia opiera się na dwóch źródłach finansowania: ze składek ubezpieczonych oraz z budżetu państwa na świadczenia wysokospecjalistyczne i na konkretne świadczenia dla nieubezpieczonych a uprawnionych, których dotyczy omawiany problem. Ustawa z 27 sierpnia 2004 r o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zakłada, że budżet państwa pokrywa koszty świadczeń udzielonym osobom, które nie są ubezpieczone, ale są wymienione w ustawie jako uprawnione do świadczeń. Są to konkretne grupy pacjentów, nad którymi opieka jest społecznie uzasadniona, w szczególności: dzieci do 18 roku życia niezgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego (art. 2 ust 1 pkt 3), niezgłoszone do ubezpieczenia kobiety w ciąży, w okresie porodu i połogu (art. 2 ust 1 pkt 4), uchodźcy (art. 2 ust 1 pkt 2), osoby posiadające Kartę Polaka (art. 12 pkt 9), osoby nieubezpieczone, którym udzielane są świadczenia w związku z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków, osoby chore psychicznie lub chorujące na choroby zakaźne (art. 12 pkt 2–4 i 6). Finansowanie z budżetu powinno pokrywać także koszty leczenia pacjentów, którzy za zgodą NFZ uzyskują pomoc medyczną za granicą, bo nie mogą w Polsce (art. 42j).
Otrzymane za uprawnionych środki stanowią przychód funduszu. W praktyce szpital uzyskuje za tychże pacjentów zapłatę od NFZ w ramach posiadanej umowy. A niezapłacone od 2013 r. pieniądze to strata dla całego systemu, czyli szpitali, przychodni, a przede wszystkim pacjentów – NFZ mógł je dodatkowo wydać na świadczenia. Poza tym ustawa z 23 lipca 2012 r. wprowadzająca e-WUŚ rozszerzyła katalog uprawnionych, o dzieci niemieszkające w Polsce, ale posiadające polskie obywatelstwo, czyli w praktyce dzieci polskiej emigracji. To bardzo szlachetne i uzasadnione, z tym że za ich leczenie trzeba zapłacić z budżetu państwa.
e-WUŚ źródło problemu
Przez wiele lat kwestia weryfikacji uprawnień nie była odpowiednio dobrze traktowana. Brak systemu weryfikacji i oparcie się wyłącznie na dokumentach oraz nie zawsze aktualnych danych ZUS i KRUS nie sprzyjały dokładności rozliczeń. Należy przyjąć, że świadczenia udzielone osobom uprawnionym, ale co do których były wątpliwości czy były także ubezpieczone, nie były przedstawiane do zapłaty przez budżet państwa.