19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 03.04.2021 09:46 Publikacja: 30.03.2021 14:56
Tomasz Snarski
Foto: archiwum prywatne autora
W 2018 roku papież Franciszek zdecydował o wprowadzeniu zmiany w oficjalnym nauczaniu Kościoła Katolickiego na temat kary głównej, formułując w Katechizmie Kościoła Katolickiego bezpośredni i jednoznaczny sprzeciw wobec jej stosowania w każdych okolicznościach. Decyzja ta była szeroko komentowana, zarówno w łonie samego Kościoła, jak i w gremiach filozofów, prawników czy publicystów. Dość w tym miejscu wspomnieć debatę przeprowadzoną na łamach Rzeczpospolitej pomiędzy Cezarym Kościelniakiem a Markiem Piechowiakiem. Pośród wielu rozmaitych głosów rozważano wówczas, na ile korekta nauczania dokonana przez obecnego biskupa Rzymu ma charakter rewolucyjny, a na ile jest efektem ewolucyjnego i stopniowego rozwoju doktryny katolickiej, do czego próbowała przekonywać Kongregacja Nauki Wiary. Zastanawiano się także, jakie argumenty stoją za tak bezpośrednim i radykalnym przyjęciem abolicjonizmu przez Kościół (dotychczas identyfikowanego raczej ze świeckimi nurtami postulatów na rzecz rozwoju praw człowieka). Pojawiło się wiele głosów kwestionujących zmianę w tej kwestii, a w gruncie rzeczy sprowadzających się do oceny, że krok w kierunku abolicjonizmu był zbyt radykalny, niezrozumiały, nieusprawiedliwiony, niepotrzebny, a może nawet naiwny. Zwolennicy kary śmierci pytali wówczas o granice tolerancji wobec najbardziej odrażających zbrodni, zarzucając jednocześnie odejście od wielowiekowego nauczania Kościoła. Na nowo, także poza środowiskami katolickimi, odżyła debata między abolicjonistami (przeciwnikami kary śmierci) i retencjonistami (zwolennikami kary głównej), w której zresztą powtarzano dawno już sformułowane argumenty. To, co się zmieniło, to fakt, że do grona wielu aktywistów praw człowieka przeciwko karze śmierci dołączył silny głos autorytetu moralnego Kościoła.
Jeśli jedną ręką władza zamierza dobić sądownictwo weryfikacją statusu jednej trzeciej sędziów z powodu wadliwego procesu powołania, a drugą macha na pociągnięcie do odpowiedzialności osoby podejrzewanej o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości, to chyba coś jest nie tak.
Negowanie pojęcia alienacji rodzicielskiej jako utrudniającego zwalczanie przemocy wobec kobiet może skutkować wzrostem fałszywych oskarżeń o przemoc pod adresem mężczyzn, którzy są faktycznie od dzieci alienowani.
Inwestorzy zainteresowani międzynarodowymi akwizycjami muszą liczyć się z ryzykiem, że deklarowana przez administrację Joe Bidena polityka „małego podwórka za wysokim ogrodzeniem” odchodzi do przeszłości. Czeka nas prawne pole minowe.
„Władza sama siebie zmarnowała, z uporem działając wbrew społeczeństwu”. O tym cytacie z Jasienicy powinni pamiętać dziś polscy politycy, pogłębiający chaos prawny jaki panuje w kraju.
Sprawa pieniędzy dla PiS w miarę zbliżania się startu prezydenckiej kampanii zamiast zmierzać do rozwiązania, coraz bardziej się komplikuje.
Naciski na prokuratorów prowadzących śledztwa, arbitralne umarzanie śledztw przez Zbigniewa Ziobrę, notoryczne ingerowanie przełożonych w decyzje końcowe śledczych, sześcio-ośmioletnie postępowania pozbawiające obywateli prawa do sądu - to najważniejsze zarzuty Prokuratury Krajowej wobec śledztw prowadzonych za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. PK przedstawiła we wtorek raport w tej sprawie.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali kolejną osobę, która miał czynnie uczestniczyć w procederze przekazywania fikcyjnych darowizn na cele kultu religijnego.
Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku umorzył śledztwo w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez pracowników urzędów i instytucji w związku ze głośną sprawą śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Z taką decyzją nie zgadza się m.in. rzecznik praw dziecka.
Odebranie koncesji nadawcy telewizyjnemu za mowę nienawiści byłoby środkiem ostatecznym. Nadawca łamiący przepisy musi się jednak liczyć z innymi karami.
Mimo że ratownik medyczny jest chroniony jak funkcjonariusz publiczny, wciąż dochodzi do ataków. Walką z nimi ma się zająć nowo powołana Krajowa Izba Ratowników Medycznych.
Przypadek Mariusza Trynkiewicza, który na mocy amnestii uniknął kary śmierci i po odbyciu wyroku miał wyjść na wolność, zmusił ustawodawcę do utworzenia ośrodka w Gostyninie. Trafiają tam przestępcy z zaburzeniami osobowości lub preferencji seksualnych, którzy mogą nadal stanowić zagrożenie dla społeczeństwa.
Takiego początku roku w tenisie jeszcze nie było, bo dwie gwiazdy, Jannik Sinner i Iga Świątek, grają w Australian Open na zwolnieniu warunkowym z odbywania kary za doping.
Pedofil-morderca z Piotrkowa, który został skazany na karę śmierci za zabicie w latach 80-tych czterech chłopców, Mariusz Trynkiewicz, nie żyje. Miał 62 lata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas