Adwokatura: diety dla działaczy mogą być lepiej zagospodarowane

Środki, które rada chce przeznaczyć na wynagrodzenie działaczy, mogą być lepiej zagospodarowane. Jest to oczywiste dla wszystkich poza radą – pisze adwokat Sławomir Zdunek

Publikacja: 07.10.2014 09:49

Adwokatura: diety dla działaczy mogą być lepiej zagospodarowane

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Warszawska Okręgowa Rada Adwokacka planuje zabrać adwokackim emerytom i młodzieży budżetowe pieniądze i dać je sobie.

W maju br. złożyłem na zgromadzeniu Izby Adwokackiej w Warszawie projekt uchwały finansowej na 2014 r., którego podstawowym założeniem było obniżenie składki adwokackiej do 120 zł. ORA jednogłośnie orzekła, że za mniej niż 215 zł samorządu utrzymać się nie da. Na kolejnym zgromadzeniu Izby w czerwcu uznała, że jednak można przeżyć za 200 zł. Zgromadzenie zaś uchwaliło budżet według mojego projektu, ze składką 120 zł, bez pensji działaczy.

Moje zdumienie nie miało granic. O co chodzi? ORA po kilku miesiącach bezkompromisowego oporu bez szemrania zgadza się z moją propozycją wysokości składki. Godzi się też z likwidacją lwiej części budżetów większości komisji (poza wydatkami faktycznie przez nie poniesionymi do czerwca br.). Czyżbym miał rację, że da się utrzymać samorząd zawodowy warszawskich adwokatów nawet za tak skromną kwotę?

Głębsze zapoznanie się z projektem ostudziło jednak mój optymizm. Według ORA da się utrzymać samorząd, ale pod warunkiem ponownego przyznania diet niektórym działaczom izbowym. Ten stan rzeczy da się utrzymać tylko do końca 2014 r. Nie wahano się przy tym naruszyć kompetencji ustawowych NRA, dla której zastrzeżone jest ustalanie zasad wynagradzania działaczy i ustalanie kręgu uprawnionych. Prace NRA nad uchwałą są na ukończeniu i trzeba poczekać na jej stanowisko, a nie ustawiać się na wyścigi w kolejce do izbowej kasy.

Głębsze zapoznanie się z projektem ostudziło jednak mój optymizm. Według ORA da się utrzymać samorząd, ale pod warunkiem ponownego przyznania diet niektórym działaczom izbowym. Ten stan rzeczy da się utrzymać tylko do końca 2014 r. Nie wahano się przy tym naruszyć kompetencji ustawowych NRA, dla której zastrzeżone jest ustalanie zasad wynagradzania działaczy i ustalanie kręgu uprawnionych. Prace NRA nad uchwałą są na ukończeniu i trzeba poczekać na jej stanowisko, a nie ustawiać się na wyścigi w kolejce do izbowej kasy.

Diety miałyby być przyznane kosztem rzeczywiście potrzebujących pomocy, głównie osób starszych – otrzymujących świadczenia z Funduszu Wzajemnej Pomocy Koleżeńskiej (z 430 500 zł pozostawiono zaledwie 200 000 zł – redukcja o 54 proc.), doskonalenia zawodowego adwokatów (z 269 200 zł pozostawiono 170 000 zł), młodych adwokatów (72 800 zł odebrano im w całości) oraz zespołu ds. wizytacji (z 209 500 zł budżet obniżono do 154 680 zł). Sprawne działanie zespołu wizytatorów jest o tyle ważne, że wizytowane są przeważnie kancelarie adwokatów wkraczających dopiero do zawodu i uwagi wizytatorów mają kolosalne znaczenie dla ich dalszej praktyki.

Zabrano potrzebującym, by za wszelką cenę znaleźć środki na pensje dla działaczy. W ocenie ORA to izbowy priorytet. Reszta się nie liczy. Uchwała ma stanowić zasłonę dymną dla rzeczywistego celu zwołania przez ORA nadzwyczajnego zgromadzenia Izby (NZI), jakim jest przywrócenie diet działaczom.

Za przyjemność umożliwienia przyznania diet działaczom będziemy musieli zapłacić 170 000 zł – tyle wynoszą koszty październikowego NZI. Zamiast zapłacić za zgromadzenie planowane 80 000 zł, zapłacimy 310 tys., mimo że składkę 120 zł, jak się okazało, można było uchwalić już w maju tego roku. W mojej ocenie nie było przeszkód, by oczywiste omyłki pisarskie i rachunkowe (i jeden poważniejszy błąd), które znalazły się w uchwale finansowej Izby Adwokackiej w Warszawie na 2014 r. sprostować uchwałą na kolejnym zwyczajnym zgromadzeniu Izby.

Na takie działania dziekana i większości członków ORA przyzwolenia nie ma i być nie może. Już w czerwcu adwokaci wypowiedzieli się za samorządem społecznym, zatem obecne działania ORA zmierzające do przywrócenia diet dla działaczy są podejmowane wbrew jasnej i niewymagającej żadnej wykładni woli zgromadzenia Izby. W imię partykularnych interesów natury finansowej mających służyć kilku osobom ucierpiałaby cała warszawska adwokatura.

ORA w projekcie uchwały programowej już zapowiada ,,nieznaczną" podwyżkę składki. Skarbnik ujawnił, że pod pojęciem tym mieści się kwota nie większa niż 200 zł. To zapowiedź powrotu do przeszłości i ,,powtórki z rozrywki". Zapewne jeszcze wyższym kosztem.

Autor zgłosił kontrowersyjny projekt odebrania diet działaczom

Opinie Prawne
Michał Bieniak: Przepisy Apteka dla Aptekarza – estońskie nauki dla Polski
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Reforma SN, czyli budowa na spalonej ziemi
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Adam Bodnar odsłonił już wszystkie karty w sprawie tzw. neosędziów?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie