Jacek Nizinkiewicz: Rafał Trzaskowski musi się odelitarnić i odciąć od rządu, żeby wygrać

Najnowszy sondaż IPSOS pokazujący dużą przewagę kandydata KO nad Karolem Nawrockim nie powinien usypiać czujności Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy nie ma wygranej w kieszeni, a ostatnie wydarzenia mu nie sprzyjają. Lepiej może nie być. Chyba że…

Publikacja: 17.01.2025 19:19

Rafał Trzaskowski podczas spotkania z sympatykami w Łomży

Rafał Trzaskowski podczas spotkania z sympatykami w Łomży

Foto: PAP/Artur Reszko

Najnowszy sondaż Ipsos na zlecenie TVP Info i programu „19:30” pokazuje, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski może liczyć na 32 proc. głosów, podczas gdy Karol Nawrocki na 22 proc. Pierwszy zyskuje prawie 4 pkt. proc., a drugi tyle samo traci. Gdyby spotkali się w drugiej turze, zwyciężyłby kandydat Koalicji Obywatelskiej. Prezydent stolicy zdobyłby 42 proc. głosów, a prezes IPN – 29 proc. Wśród zdecydowanych prezydent stolicy może liczyć na 59.3 proc, a kandydat popierany przez PiS na 40,7 proc. Co z tego wynika?

Wybory prezydenckie 2025: Karol Nawrocki to nie Andrzej Duda

Trendu wzrostu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego jeszcze nie ma. Ale kampania oficjalnie dopiero ruszyła. Prezydent stolicy nie idzie na urlop, będzie brał poszczególne dni wolne i dopiero bliżej wyborów ma skupić się tylko na kampanii. Karol Nawrocki kampanię prowadzi intensywnie cały czas, odkąd został ogłoszony kandydatem na prezydenta. Z osoby powszechnie nieznanej staje się jednym z popularniejszych polityków w Polsce. Poparcie dla niego musi rosnąć.

Czytaj więcej

Rafał Trzaskowski skomentował wynik sondażu. Spodziewa się, że rywale będą się jeszcze zbliżać

We wcześniejszych sondażach Nawrocki miał niskie poparcie, gdyż jego nazwisko wielu wyborcom nic nie mówiło. Powoli to się zmienia. Kandydat popierany przez PiS jest intensywnie promowany przez partię Jarosława Kaczyńskiego i siłą rzeczy przez media. Za kilka tygodni prawdopodobnie będzie powszechnie znaną osobą. Tak jak Andrzej Duda, gdy kandydował za pierwszym razem. Duda był jednak politykiem – to po pierwsze. Był zaprawiony w boju jako poseł, rzecznik partii, minister prezydencki, wiceminister sprawiedliwości, europoseł – to po drugie. Po trzecie – miał rozległą wiedzę. A po czwarte – nie miał obciążeń i deficytów Nawrockiego. A tych jest sporo.

Nie wszystko jeszcze wiemy o kandydacie popieranym przez PiS

Nie wszystkie bomby szkodzące Karolowi Nawrockiemu zostały już odpalone. Wiedza kandydata jest wciąż hasłowa i nie miał dotychczas trudnych przeciwników w debacie na żywo, ani nie było pogłębionych wywiadów na żywo. Mankamenty, niedostatki i braki kompetencyjne wkrótce mogą zaszkodzić Nawrockiemu. Tym bardziej, że w pierwszej turze będzie się bił o tych samych wyborców z wieloma kontrkandydatami. Szymon Hołownia, Sławomir Menzten, Grzegorz Braun, Marek Jakubiak i może Krzysztof Stanowski powalczą o ten sam zbiór lub podzbiór wyborców, co Nawrocki.

Czytaj więcej

Niebezpieczne związki potencjalnego kandydata PiS na prezydenta

Realna kampania Rafała Trzaskowskiego dopiero ruszyła, gdy Nawrocki swoją prowadzi od tygodni. Kandydat popierany przez PiS już się przedstawił części Polaków. Teraz będzie o nim tylko głośniej. Ale gdy PiS będzie miało kolejne problemy, w tym prawne, odbiją się one również na kandydacie popieranym przez partię. Pewnie również więcej dowiemy się o zarządzaniu IPN przez Nawrockiego, jego znajomościach i przeszłości. Wszystko to może zachwiać poparciem dla kandydata, choć pewnie zrówna się ono co najmniej z poparciem dla PiS. Prawicowi kontrkandydaci siłą rzeczy też będą musieli go atakować, walcząc o tych samych zwolenników. Ale jeszcze większe problemy może mieć Rafał Trzaskowski.

Czy Rafał Trzaskowski zatańczy na scenie przy disco polo?

Kamieniem u szyi kandydata KO będzie rząd Donalda Tuska. Trzaskowski nie jest ministrem, ale jest wiceprzewodniczącym PO. Będzie sklejany z każdym niepowodzeniem i porażką władzy. Zamykany szpital – wina Trzaskowskiego. Problemy w relacjach zagranicznych – wina kolegów kandydata KO. Ekonomiczne problemy Polski – ekipa Tuska promująca Trzaskowskiego znowu nawaliła. Itd., itp. Dlatego kandydat KO musi odkleić się od rządu i od... stolicy. Prezydent Warszawy musi się odwarszawić i odelitarnić, stąd jego spotkanie z Zenonem Martyniukiem, gwiazdą disco polo.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Rafał Trzaskowski musi przestać być warszawski, żeby wygrać wybory

Czy Trzaskowski ma coś wspólnego z disco polo? A skąd! Jest synem zasłużonego dla polskiej kultury jazzmana i ma pojęcie o sztuce. Ale czy nie powinien spotykać się z różnymi ludźmi? Jasne: także z tymi, którzy nie podzielają jego poglądów, sympatii i gustów. Zenon Martyniuk jest jedną z takich osób. Trzaskowski nie jest Aleksandrem Kwaśniewskim i nie zatańczy na scenie przy disco polo. Byłyby nieautentyczny, gdyby to zrobił. Jednak podróżując po kraju jako kandydat na prezydenta Polski, ma obowiązek spotykać się z każdym i nie różnicować Polaków.

PiS będzie wykorzystywać sytuację, żeby uderzyć w nieautentycznego Trzaskowskiego. Ale kandydat KO nie twierdzi nagle, że jest zwolennikiem muzyki chodnikowej i przed ratuszem organizował zabawy sylwestrowe w rytmie Top One i Bayer Full.

Czytaj więcej

Podcast „Polityczne Michałki”: Czy Nawrocki zneutralizował temat Zełenskiego?

Wybory prezydenckie 2025: Kto może mieszać się do kampanii?

Czy rzeczywiście spotkanie Rafała Trzaskowskiego z prezydentem Ukrainy zaszkodzi kandydatowi KO, jeśli wybory będą dotyczyły bezpieczeństwa? Czy ważniejsze jest, żeby wojna nie rozlała się na Polskę, czy polityka historyczna i przeszłość? Jeśli do ekshumacji dojdzie wiosną, to będzie plus rządu, a pewnie też odbije się to pozytywnie na Trzaskowskim. Czy Wołodymyr Zełenski miesza się do polskiej polityki? A jeśli Nawrocki spotka się z Donaldem Trumpem i możnymi tego świata, to też sobie zaszkodzi?

Czytaj więcej

Zełenski mówi o Nawrockim. Prezes IBRiS: Kluczowa grupa wyborców dostaje sygnał

Nastroje w Polsce wobec Ukraińców się pogarszają, ale może warto zrobić coś, żeby to zmienić, niż schlebiać niskim gustom i jak Konfederacja atakować Ukraińców, odcinając się od sąsiadów, którzy walczą również o bezpieczeństwo Polski? Odpowiedzialność nigdy nie idzie w parze z populizmem, nawet jeśli można dzięki niemu zyskać kilka punktów procentowych poparcia. Przyszły prezydent, który powinien być mężem stanu, nie może grać bezpieczeństwem sąsiadów oraz rodaków. Warto uświadamiać Polakom, jaka jest stawka zwycięstwa Ukrainy i pomocy Ukraińcom.

Kampania prezydencka oficjalnie ruszyła i będzie zawierała wiele zaskakujących zwrotów akcji.

Najnowszy sondaż Ipsos na zlecenie TVP Info i programu „19:30” pokazuje, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski może liczyć na 32 proc. głosów, podczas gdy Karol Nawrocki na 22 proc. Pierwszy zyskuje prawie 4 pkt. proc., a drugi tyle samo traci. Gdyby spotkali się w drugiej turze, zwyciężyłby kandydat Koalicji Obywatelskiej. Prezydent stolicy zdobyłby 42 proc. głosów, a prezes IPN – 29 proc. Wśród zdecydowanych prezydent stolicy może liczyć na 59.3 proc, a kandydat popierany przez PiS na 40,7 proc. Co z tego wynika?

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
analizy
Donald Trump już wstrzymuje pierwszą wojnę. Chyba
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Bezpieczeństwo, Europo! Co to znaczy dla Polski?
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: „W tym roku Ukraina przestanie istnieć”, czyli jak Putin chce pokroić Europę
Opinie polityczno - społeczne
Poważne konsekwencje udzielenia gwarancji bezpieczeństwa premierowi Izraela
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: W wyborach prezydenckich ni czarnych koni, ni czarnego łabędzia
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego