Marcin Giełzak: Dlaczego Kamala Harris zawiodła? Ameryka potrzebuje partii ludu

Zaniedbanie wraca jako wróg. Demokraci mieli cztery długie lata, aby dowieść, że naprawdę są „Party of the People”. Niech o skali ich klęski świadczy fakt, że niemała część amerykańskiego ludu wolała od nich sprzysiężenie ekscentrycznych, egoistycznych miliarderów.

Publikacja: 08.11.2024 04:35

Gadżet wyborczy Kamali Harris leżący na chodniku w Waszyngtonie

Gadżet wyborczy Kamali Harris leżący na chodniku w Waszyngtonie

Foto: Bastien Inzaurralde / AFP

Jedni politycy po przegranych wyborach idą szukać odpowiedzi w bibliotece, inni wśród wyborców. Demokraci powinni zrobić jedno i drugie. Gdyby spędzili więcej czasu z prawdziwymi ludźmi, łatwiej byłoby im przyjąć do wiadomości, że tym razem nie wygrają na hasłach obrony demokracji, praworządności czy nawet aborcji. Innymi słowy: na utrwaleniu liberalnego status quo. Nie wystarczą też względnie drobne zmiany w rodzaju podniesienia CIT-u czy zwiększenia zwolnień podatkowych dla młodych rodziców.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Ukraińskie wybory w czasie wojny? To pułapka
Opinie polityczno - społeczne
Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów