Do wyborów samorządowych został rok z okładem – to ostatni moment, by zwrócić uwagę na towarzyszące im głębokie problemy. Inne jednak niż te, które najbardziej rzucały się w oczy w wyborach 2014 r. Problem systemu informatycznego został już najwyraźniej rozwiązany. Co do „efektu książeczki", to znamy już jego główne przyczyny. Sejm i PKW przedstawiły tu środki zaradcze – nowy wzór kart do głosowania i kampania informacyjna. Pozostaje pytanie, czy rzeczywiście istotnie zmieni to zachowania wyborców, dla których wybory samorządowe są jedynymi, w których biorą udział. Nie ma natomiast wątpliwości, że deprymująca liczba głosów nieważnych ma też przyczyny inne niż zmylenie książeczką. One nie znikną na pewno, bowiem źródła problemów tkwią znacznie głębiej – w samym pomyśle na samorządowy system wyborczy.