Jerzy Surdykowski: Pomniki i mury

Naród jest tylko luźną gromadą ludzi, jeśli pamięcią nie ogarnia swojej historii.

Aktualizacja: 18.06.2017 17:35 Publikacja: 18.06.2017 01:01

Jerzy Surdykowski: Pomniki i mury

Foto: Fotorzepa

Na pewno taką pamięć budują pomniki. Nie tak dawno Jarosław Kaczyński powiedział, że patriota powinien dążyć do tego, aby więcej było pomników jego brata. Uważam się za patriotę, ale wcale tego nie pragnę. Może dlatego, że Lecha poznałem jeszcze w połowie zamierzchłych lat 70.

Życzliwy, mądry, przyjazny. Był adiunktem w Katedrze Prawa Pracy na młodziutkim jeszcze Uniwersytecie Gdańskim. Podziwiałem go za odwagę, bo prowadził wykłady dla nielegalnych Wolnych Związków Zawodowych. Wszyscy o tym wiedzieli, wielu mu kibicowało, niektórzy donosili, ale jakoś trwał na uniwersyteckiej posadzie. Potem – gdy jak wielu ówczesnych „kibiców", dla których przełomową datą był rok 1980, czynnie włączyłem się w ruch Solidarności – podziwiałem go za wytrwałość w doradzaniu swemu imiennikowi, Wałęsie. Trudno o bardziej niewdzięczną robotę: przywódca Solidarności nie szanował współpracowników, sukcesy przypisywał sobie, błędy im, wciąż „wymieniał zderzaki". Lech wytrwał przy nim najdłużej: od późnych lat 70. aż po epizod w Kancelarii Prezydenta RP w wolnej Polsce. Potem nigdy go nie opluwał.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Po spotkaniu z Zełenskim w Rzymie. Donald Trump wini teraz Putina
Opinie polityczno - społeczne
Hobby horsing na 1000-lecie koronacji Chrobrego. Państwo konia na patyku
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Co nam mówi Wielkanoc 2025? Przyszłość bez wojen jest możliwa