Michał Kobosko: Opozycja zakiwała się w sprawie Funduszu Odbudowy

Opozycja zakiwała się w sprawie głosowania nad ratyfikacją funduszu unijnego. My na sprawę patrzymy w szerszej i dłuższej perspektywie - pisze szef Polski 2050.

Aktualizacja: 30.04.2021 21:47 Publikacja: 29.04.2021 17:32

Michał Kobosko: Opozycja zakiwała się w sprawie Funduszu Odbudowy

Foto: Rzeczpospolita/ Jakub Czermiński

Sejmowe głosowanie nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy będzie ważnym momentem dla Polski. Nie chcę mówić, że to moment przełomowy – bo nic nie jest przełomowe w porównaniu ze skutkami społecznymi, zdrowotnymi, ekonomicznymi pandemii, setkami tysięcy jej polskich ofiar. Ale właśnie w związku z pandemią i procesem wychodzenia z tego fatalnego kryzysu fundusz unijny nabiera dziś kluczowego znaczenia. Fundusz to bezprecedensowy, największy w historii solidarnościowy projekt UE. To granty i pożyczki, które pomogą przejść do kolejnego etapu zarówno nam, jak i mieszkańcom wszystkich pozostałych 26 krajów członkowskich Unii. Gigantyczne pieniądze, w tym ponad 250 mld zł dla Polski, to nie tylko pomoc post-covidowa dla prawie 500 milionów ludzi. To także jedyna na pokolenie szansa określenia nowego modelu rozwojowego Polski. To szansa na przyspieszenie prawdziwych przemian cywilizacyjnych, na czele z wejściem na Zielony Szlak ku neutralności klimatycznej i z rewolucją cyfrową. Nic dziwnego, że wedle sondaży ponad dwie trzecie Polaków chce Funduszu Odbudowy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Niemcy, mocarstwo z trzema dywizjami
felietony
Europa wraca do oświeconego absolutyzmu
analizy
Estera Flieger: Donald Tusk wolałby koalicję z Konfederacją?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wojna handlowa Trumpa. Samobój Ameryki
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Prima aprilis, czyli dzień kłamstwa. A gdyby tak zorganizować dzień prawdy?