Współpraca albo marginalizacja

Współczesny świat jest bezlitosny dla słabych graczy. Bez unijnego parasola europejskie państwa staną się coraz mniej znaczącymi pionkami na globalnej szachownicy – pisze ekonomista.

Aktualizacja: 20.06.2017 21:48 Publikacja: 19.06.2017 20:55

Współpraca albo marginalizacja

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

W marcu obchodziliśmy 60. rocznicę podpisania traktatów stanowiących podwaliny dzisiejszej Unii Europejskiej. Przez dziesięciolecia, w czasie których wykuwał się obecny jej kształt, proces integracji miał własną dynamikę. W różnych okresach napędzały go różne motywy, począwszy od chęci zapewnienia Europie trwałego pokoju, a skończywszy na planach uczynienia z niej najbardziej konkurencyjnego elementu światowej gospodarki. Dziś mocnych argumentów za integracją dostarcza przede wszystkim otoczenie Unii. Zmiany w nim zachodzące powodują, że działania podejmowane przez poszczególne kraje na własną rękę będą coraz mniej skuteczne. W kontekście tych zmian dezintegracja europejska wydaje się wręcz irracjonalna.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Jan Zielonka: Unia po kryzysach wraca silniejsza? Szkodliwy mit
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Partyjni myśliwi liczą na wybory prezydenckie
Opinie polityczno - społeczne
Andrzej Wielowieyski: Z Bronisławem Geremkiem tworzyliśmy podstawy nowej państwowości
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Murem za Grzegorzem Braunem
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Opinie polityczno - społeczne
Kto będzie kontrolował i ograniczał nowe mocarstwo w środku Europy?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście