Drakońskie obostrzenia i izolacja kraju zarządzone przez polski i niektóre inne europejskie rządy są konieczne, choć epidemiolodzy twierdzą, że mogą nie dać oczekiwanych efektów szybkiego powstrzymania epidemii. Bowiem koronawirus już u nas jest i epidemia rozwija się lokalnie. Nawet jeśli efekty obostrzeń będą ograniczone, to długoterminowe, negatywne efekty gospodarcze są absolutnie gwarantowane.
Przyjęta przez rząd ustawa „o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19…” była faktycznie niezbędna i jedyny to chyba przypadek, gdzie można uznać „szybką ścieżkę” jej uchwalania. Deficyt czasu na konsultacje spowodował, że ustawa jest z definicji prowizorką, nie odnoszącą się do wielu bieżących sytuacji oraz zupełnie pomijającą spojrzenie do przodu – z przeciwdziałaniem skutkom długoterminowym, a nie tylko doraźnym.